reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Też trzymam gorącą wodę w termosie.
I nie wyparzam go, a małej nic się nie dzieje.,
Butelek tez nie wyparzam tylko myję pod gorącą wodą w kranie.

To niewystarcza! Butelki musza byc nie tyle co wyparzane, ale wygotowywane! Przeciez tu chodzi o brzuszek i zdrowie malenstwa.
 
reklama
Ja glownie karmie piersia lecz codziennie odciagam pokarm i podaje go czasem w butelce i powiem szczerze ze rowniez nie wyparzam butelki za kazdym razem,myje tylko pod goraca woda a wyparzam raz dziennie zalewajac woda z czanika.dodatkowo karmie z piersi przez silikonowe nakladki i ich tez nie wyparzam za kazdym razem tylko myje pod woda z kranu...nasza niunia ma 7 tygodni i nic sie z nia nie dzieje...
 
jak byłam w szpitalu to też nie wyparzałam za każdym razem laktatora i butelki bo nie było za bardzo jak. Bo pare razy na dobe prosić o to położne to by mnie znienawidziły. Dopiero po kilku dniach wpadłam na pomysł i prosiłam o wrzątek do termosu i tym przelewałam. Małej nic nie było.
 
ja tez nie sterylizuje za kazdym razem, na poczatku tak robilam, poniewaz mala jest zdrowa i nic sie jej nie dzieje teraz zalewam je raz na jakis czas wrzatkem, a raz na kilka dni sterylizuje w takim specjalnym plynie ktory rozciencza sie z woda i tyle.
 
ja tez nie sterylizuje za kazdym razem, na poczatku tak robilam, poniewaz mala jest zdrowa i nic sie jej nie dzieje teraz zalewam je raz na jakis czas wrzatkem, a raz na kilka dni sterylizuje w takim specjalnym plynie ktory rozciencza sie z woda i tyle.

No ja robilam tak samo. Za kazdym razem bylo mycie goraca woda, zalewanie na chwilke wrzatkiem, a raz na kilka dni wygotowywanie. Ale dalej twierdze, ze trzeba to robic, nie wystarczy woda z kranu:no:
 
No ja robilam tak samo. Za kazdym razem bylo mycie goraca woda, zalewanie na chwilke wrzatkiem, a raz na kilka dni wygotowywanie. Ale dalej twierdze, ze trzeba to robic, nie wystarczy woda z kranu:no:
Ja zmywam pod gorącą wodą i raz dziennie wygotowuję. Jak mała jest zdrowa i gardełko już ją nie boli, wygotowuję raz na 2 dni. Zalewam gorącą wodą raz - dwa dziennie.

Mam pytanie do mam, które zmieniały mieszanki - zmieniam z NAN na BEBILON i nie wiem jak to zrobić: od razu zmienić, czy stopniowo? słyszałam, żeby mieszać mieszanki, czyli: jedna miarka bebilonu i dwie nan i tak przez 2-3 dni. Nie wiem jak zrobić żeby było dobrze.
 
ja za kazdym razem myje pod goraca woda butelki i zalewam wrzątkiem ... ;] malemu nic nie jest i mysle ze bede tak robila to jest wtgodniejsze niz sterylizoowac butelki za kazdym razem w mikrofali ;] mleko zaczelam sciagac i dawac w butelce wczoraj sciagnelam 220 ml :] hehe w nocy daje cycke i ciaga ladnie dopiero w dzien butelke do picia robie raz dziennie herbatke rumiankowa badz z koperku i wypija zazwyczaj tylko z 40 ml ogolnie jak juz dobrze zje to spi ciagiem po 2h :) normalnie chyba mamy juz tok spania itp :) w nocy budzimy sie co 3h a jak slysze ze juz synek mruczy ide szybko przygotowac mleko biore daje cyce a jak juz denerwuje sie bardziej daje mleko z butelki i nei zdaza sie mocno wybudzic wiec nie zdazy zjesc to juz spi :) klade wtedy do lozkecza gasze swiatlo chwile zerkam jak sie zachowuje i mykam do lozka :)
dzis na kontrol zobacyzmy jak z nasza waga ;]
a co do zmiany mleka tez bede chyba zmieniala na bebilon badz na nan AR Bebilonu wiem ze uzywa kilka mam a NAN AR?
 
Ja wodę w kranie mam bardzo gorąca.
Dziecku nic nie jest, więc nie ma potrzeby wyparzac butelek za każdym razem.
A zresztą to nie jest juz noworodek i moim zdaniem dzieci powinny już przywyknąć do nie az tak rygorystycznych sterylnych warunków (dla wlasnego dobra i odpornosci).

Kasiula nie znam nikogo kto podaje NAN AR.
 
Ja zmywam pod gorącą wodą i raz dziennie wygotowuję. Jak mała jest zdrowa i gardełko już ją nie boli, wygotowuję raz na 2 dni. Zalewam gorącą wodą raz - dwa dziennie.

Mam pytanie do mam, które zmieniały mieszanki - zmieniam z NAN na BEBILON i nie wiem jak to zrobić: od razu zmienić, czy stopniowo? słyszałam, żeby mieszać mieszanki, czyli: jedna miarka bebilonu i dwie nan i tak przez 2-3 dni. Nie wiem jak zrobić żeby było dobrze.

Pamietam ze jak zmienialam Humane na Nan to tak wlasnie sie robilo - niestety nie wiem czy dokladnie tak bo nie pamietam...
 
reklama
ja jak zmieniałam nan na bebilon pepti to od razu mi kazali ale to były względy zdrowotne. Natomiast jak zmienialam bebilon pepti 1 na 2 to mi kazala lekarka mieszać. Pierwszego dnia 2/3 do 1/3, drugiego pół na pół, trzeciego 1/3 do 2/3, a czwartego już cale.:surprised:
 
Do góry