reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mysl o porodzie

reklama
Zartuj sobie Goralka brzuch do gory 10 jeszce troche..... kolejka jest nie wybiegaj kochana przed szereg.... a z tym lozyskiem to pogadaj z polozna podobno jak zabiora dziecko mozna poprosic zeby polozyli lozysko na brzuchu na 10min to taki kompres cieply ulatwiajacy obkurczenie sie macicy i jeszcze super dziala na skore!! ja nie mam szans bo nie znam tam zadnej poloznej!!:happy:
 
jak to dziecko zabiorą, nie dam! wątpię też, żebym sie zdecydowała narażać mężulka na widok łożyska na moim brzuchu i tak jest dzielny, że sie zdecydował na wspólny poród, ale gdybym rodziła w domu to z pewnością skorzystałabym z wszystkich dobrodziejstw, łożysko do lodówki i smarowanko dopóki sie da
 
Goralka ale lozysko mam raczej konsystencje stala!! jest w takiej blonce jak plucka czy watroba!! pozatym mezulka jak bedziesz rodzila lozysko polozna doradzala wywalic z dzieckiem jemu jest w tedy podbno bardziej potzrebne niz mamie!! ma do niego gadac i patrzec lekarza na lapki!!! a ty masz mozliwosc pobluznic i skopac kogos bez karnie jak beda z toba robic pozadek -teksty ze szkoly rodzenia!!:happy: :cool2:
 
Lucyann wiem jak wygląda łożysko, położna mówiła, że dawniej akuszerki wywracały je na drugą stronę (cokolwiek to oznacza !!!!!!!!!!!!!!) i tym smarowały ciało, więc pomyślałam, że możnaby to robić przez parę dni, przechowując je w lodówce. Ale tak jak mówiłam, zrezygnowałam z tego pomysłu.
 
Goralka Hartkorowe masz pomysly!!!! ale moze warto bedzie po piedzisiatce sie zastanowic moze jakies wtedy specyfiki przestana dzialac....:-) :-D
 
taa, a do tego czasu trzymać kolekcję własnych łożysk w ........... kuchennej zamrażarce hiihihihiihihii
 
w razie pytania personelu szpitalnego po co mi moje łożysko miałam przygotowaną odpowiedź: na gulasz ! hehehheh to dopiero hardcor hiihihiihihi
 
reklama
Do góry