reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze malenstwa a zwierzaki:)

polly - zgadzam sie z toba!!! :) zawsze trzeba uwazac na zwierzaka, ale koty (psy mysle tez) jesli wlasciciele po urodzeniu dzidziusia sa caly czas dla nich mili to powinno byc ok. nasze kotki wiedza np ze nie wolno wchodzic do lozeczka i wozka joli - ale jak mala rano spi u nas to junior zawsze kladzie sie u niej w nogach. na poczatku ja mialam w sobie jakas agresje w stosunku do kotow - denerwowaly mnie - ale moj maz im to wynagradzal - a teraz jest ok - mysle ze jola juz niedlugo zacznie bardziej na nie zwracac uwage :)
 
reklama
Ja równiez zgadzam sie z Polly...sama mam kocurka po kastracji,tyle ze nie wychodzi z domu...traktujemy go jak członka rodziny a on odpłaca sie nam tym samym...teraz jak jestem w ciazy nie odstepuje mnie na krok,tylko by sie przytulał i łasił...mam poprostu takie kocie dziecko,które potrzebuje bliskosci:)
 
polly, zgadzam sie z toba w zupelnosci. :)

czego nei rozumiem i prawdopodojmnie nigdy nie zrozumiem i co potwornie mnie drazni, to fakt ze niektorzy ludzie pozbywaja sie zwierzat z domu, czy to kotow czy psow, bo kobbieta zachodzi w ciaze, czy rodzi dziecko. przykre jest ze tacy ludzie tak naprawde nie mysla o tym co bedzie gdy w domu mam zwierzaka i zajde w ciaze, zanim to sie stanie. uwazam, tak jak monika, ze kot czy pies to czlonek rodziny, przynajmneij tak traktuje swoje trzy koty i nie wyobrazam sobie zebym miala je oddac, czy nie daj boze uspic tylko dlatego ze jestem w ciazy. jesli kogos uraze to przepraszam z gory, ale jest to dla mnie troche nei do pojecia. jesli rozpetam tym burze, to tez przepraszam, nie taki zamair mialam. jest to dla mnie troche kontrowersyjny temat, moze dlatego ze wlasnei traktuje swoje koty jak dzieci i nie wierze w to ze jesli kot i dziecko, czy pies i dziecko jak sa sobie odpowiednio przedstawieni i odpowiednio wychowani, beda sobei zawadzac czy robic krzywde. dla mnie oddanie kota czy psa jest podobne do pozbycia sie pierwszego dziecka z powodu zazdrosci do nowonarodzonego czlonak rodziny...przepraszam, ze tak obrazowo.
 
Ara....niestety ale taka jest niestety rzeczywistosc...niektórzy ludzie sa nieodpowiedzialni...zwierzaki to nie zabawki,tak samo czuja ból,smutek.tesknote...Jedna z moich klientek mówi ze po urodzeniu dziecka kot zaakceptował malenstwo..podobno jest gorzej jesli bierze sie kota do domu kiedy maluch juz jest...wtedy stara sie pokazac kto tu dominuje....i przypuszczam ze tak jest tez z psami..które zagryzaja małe dzieci...to kwestia podporzadkowania...mnie przeraza jedno....ze jesli moje dziecko, nie daj Boze, bedzie miało alergie na siersc , to bede musiała znalesc inny dom dla Rodzynka....chyba sie zapłacze na smierc...


bardzo kocham zwierzeta...jestem niedoszłym weterynarzem:)..i moze zabrzmi to strasznie...ale bardziej kocham i doceniam zwierzeta niz ludzi....poniewaz dla zwierzaków nie ma znaczenia;ile masz pieniedzy,czy jestes ustawiona,czy jestesz pełnej rodziny...ludzie potrafili byc okrutni,dla tego wolałam towarzystwo zwierzat....

no....wygadałam sie! :)
 
monika, od kiedy w moim domu zawitaly koty, mam takie same odczucia. zwierzaka nie interesuje czy jestes piekny czy bogaty i kocha cie miloscia bezinteresowna.

nie dopuszczam do siebie mysli ze dziecko moze byc alergikiem na kocia siersc. wiem ze roznie bywa, ale tlumacze sobie to tak, ze i ja i moj maz nie jestesmy, wiec dzidzia tez nie bedzie :D
 
...mam nadzieje ze moje malenstwo pokocha zwierzaki tak mocno jak ja.....:):):)...dla mnie nie ma problemu zeby wziacs zabe do reki czy weza...wszystko na swój sposób jest PIEKNE! :)
 
wiec macie zwierzki i postanawiacie pozostawić je w domu?
Ja za bardzo sie boję wole dmuchać na zimne, ale nie
wyobrażam sobie co bedzie jak przyjdzie dzien oddania psiaka
jakoś bede musiala sobie z tym poradzic :-[ :(
 
Kasiaczek pisze:
wiec macie zwierzki i postanawiacie pozostawić je w domu?
Ja za bardzo sie boję wole dmuchać na zimne, ale nie
wyobrażam sobie co bedzie jak przyjdzie dzien oddania psiaka
jakoś bede musiala sobie z tym poradzic  :-[   :(

a nie boisz sie ze sunia moze z tesknoty za toba sie pochorowac i zejsc z tego swiata w cierpienach??
ja nie mam najmniejszego zamiaru pozbywac sie moich kotow, za bardzo je kocham, one kochaja mnie i wiem ze zadne z nich nie przezyloby rozstania ze mna na stale. biorac pod swoj dach koty wiedzialam ze bede miec dzieci, kiedys. do glowy by mi nie przyszlo pozbyc sie ich bo narodzi sei dziecko. przykro mi ze to powiem, ale jak dla mnie to traktujesz swojego psiaka jako niepotrzebna zabawke, ktora w jakis sposob moze zagrazac twojemu dziecku.
domyslam sie ze kiedys wezmiesz kolejengo psiaka i jak znow zajdziesz w ciaze to kolejnego oddasz??


monika, milosc do zwierzat wpajana jest przez rodzicow :D zaloze sie ze twoje malenstwo bedzie kochac zwierzeta tak samo jak ty...czego wam zycze z calego serca.
 
Kasiaczek, może nie trzeba od razu oddawać pieska, wystarczy dopilnować, żeby nie zostawał z niemowlaczkiem sam na sam, wtedy na pewno dzidzi nic nie grozi.
 
reklama
to naprawde duzy pies i duzy klopot!
w calym domu brzydko pachnie a kiedy jest dzidzius
pachnie oliwkami i maleństwem a nie rzeka w ktorej przed chwila plywal psiak
a poza tym wszedzie jest pelno jej siersci staram sie jak moge ale nie da rady ciągle
za nia chodzic i sprzatac po psiaku
Czy pies zejdzie z tego świata w cierpieniach przeze mnie no nie wiem mam nadzieje ze nowy wlasciciel bedzie okazywal jej tyle uczuc zeby mogla sie do niego przyzwyczaić od poczatku ciąży tłumaczylam sobie ze jakos sobie poradzimy az do teraz kiedy postanowilismy ja oddac nie jest mi łatwo bo kocham moja sunie ale nie mamy innego wyjścia
Czy ktoraś z was czekalaby czy dziecko dostanie uczulenia czy nie???Ja wole nie!
Dzisiaj po nią przyjeżdżają :(
 
Do góry