reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odchudzamy się

madzia24 to ci sie udalo ja niby doszlam do swojej wagi tylko na biodrach uzbieralo sie troche tluszczyku :baffled: i niemieszcze sie w swoje spodnie a jak sie wcisne to o siadaniu w nich nie ma mowy:baffled:
 
reklama
Ale wam dobrze. Mi zostało jeszcze 8 kilosów. Od dwóch tygodni waga ani drgnie:wściekła/y: Na odchudzanie jeszcze za wcześnie, czytaj nie chce mi się.:-D
 
No mi też tak koło 8-10 za dużo zostało:wściekła/y::wściekła/y: Ale Joasiek i matylda_m zainspirowały mnie tym orbitrekiem, ze chyba namówię męża i kupimy taki sprzęt..nie bede musiała chodzić na siłownie:-)

Miśka5 ja mam już taką dietke, ze względu na to,ze mały ma problemy z kupka,że powinnam w oczach zacząć chudnąc, ale nic sie nie dzieje w tym kierunku; ćwiczyć zacząć muszę, bo mięśnie mi zanikają:-D:laugh2: i ten tłuszczyk na brzuszku mnie przeraża....:szok::szok::szok: No ale jeszcze poczekam kilka tygodni, bo szwy musząsie dobrze zagoić...
 
ja gdzies mam 2-3kg mniej niz przed ciaza. i ciuchy tez pasuja!!!:-) :tak: to zasluga mojego slodkiego obzartuszka Lailusi!!!
 
Mój Filip też je jak za dwóch, a jakoś z wagi nie spadam, a do tego jem jak z pół osoby...:no::zawstydzona/y: Ale dam rade zrzucić zbędne kg...już raz mi sie udało, wiec teraz też sie uda :tak::tak: Zachęcam męża do zakupu orbitreka :biggrin2::rolleyes2:
 
Moja Wikusia, też ciągle przy cycku, ale póki co to na spadek mojej wagi działa średnoiwato. Blizna na brzuchu zagoiła mi się bardzo ładnie, więc nie pozostaje mi nic innego tylko wziąć się za ćwiczenia:szok: . Na diety teraz nie pora, bo mleko potracimy i tyle będzie.
 
U mnie najgorsze jest to, ze chyba uzależniłam się od słodyczy w ciąży. Muszę codziennie zjesc coś słodkiego, zazwyczaj petit-berry lub kawałek biszkopta z bitą śmietaną.
 
Kasiad: ja w ciąży też byłam uzależniona od słodyczy (pewnie "dzięki" temu przytyłam aż 25kg) a teraz, o dziwo! zupełnie nie mam na nie ochoty :no: W ogóle mam teraz dość kiepski apetyt w związku z czym jem tyle ile trzeba i ani trochę więcej. I niech tak zostanie :-D Od wyjścia ze szpitala (6 dni) kolejny kilogram w dół poleciał :tak: Ćwiczyć zacznę jak się wszystko pogoi, a to chyba nieprędko... na zewnątrz jest już prawie ok, ale w środku wszystko jeszcze niepogojone i boli, więc nawet jeszcze nie siedzę :baffled:
 
reklama
Do góry