reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych pociech

reklama
chaga u nas to samo odkąd Miłek zrobił się bardziej mobilny ;) niecierpi jak się go kładzie na pleckach i próbuje przewinąć czy przebrać, krzyczy okropnie i od razu trzeba go czymś zainteresować. Najfajniejsze jest od dłuższego czasu turlanie po podłodze i wycieranie ubrankami podłogi ;)
 
chaga u nas to samo odkąd Miłek zrobił się bardziej mobilny ;) niecierpi jak się go kładzie na pleckach i próbuje przewinąć czy przebrać, krzyczy okropnie i od razu trzeba go czymś zainteresować. Najfajniejsze jest od dłuższego czasu turlanie po podłodze i wycieranie ubrankami podłogi ;)

i u nas to samo :) :) :)

a ostatnio potwierdzilam swoje przypuszczenia, ze gdyby nie to ze mamy wszedzie panele na podlodze to Lolo juz dawno by raczkowac, bidulek slizga sie po tej podlodze, musze rozkladac mu mate to wtedy chlopak pokazuje co potrafi :tak:

i ostatnio bardzo "nareczny" jest, ale to przez to pieronskie przeziebienie, w sumie to jest jak przytulanka, caly czas sie tuli, bidulka moja !!!
 
Filip też wydziiera się przeważnie w niebogłosy przy ubieraniu - dramat!!! No i coraz lepiej już siedzi, zalapał, że jak się złapie za nogi to latwo się podnieść no i jak ma czego to się łapie i podciąga :)
 
U nas ostatnio na tapecie jest nie nie nie i wszystko na nie

A co do histerii przy ubieraniu i ucieczek to u nas to samo Najlepiej jest po kąpaniu jak goły Kuba zasówa po całym łóżku a mama za nim z pieluchą

A i jeszcze Kuba cały czas najchętniej spędzałby na sprężynkowaniu
 
u nas tak:
uwielbienie do prob chodzenia, przez co zaniedbuje sobie cwiczenie raczkowania, nie znosi lezec na brzuchu (znacznie bardziej lubi siedziec) :-) co robi przy kazdej okazji. wola ta-ta jak siedzi z tatą i ma-ma jak jest ze mną, czyli powoli kojarzy kto jest kto :-D do przesypiania nocy to nam baaaaardzo daleko :baffled: ale coz nie mozna miec wszystkiego ;-)
 
Moja kochana Niunia ostatnio sama wstała przytrzymując się różnych rzeczy - np. wanny :))) no i oczywiście raczkuje jak szalona - przychodzi do mnie do kuchni i woła jak mnie zobaczy zza rogu - A! A! (czytaj: znalazłam :))) )

Jestem z niej bardzo dumna :)))

Pozdrawiamy!
O matko agacinka az sie wierzyc nie chce, patrzac na to zdjecie, ze nasze dzieci sa w tym samym wieku!:szok::szok:
Ella nie raczkuje (nawet mowy nie ma), sama jeszcze nie siedzi o wstawaniu nie wspomne! Moze ja cos zle robie, juz sama nie wiem!!:no::-:)confused:
 
reklama
Oskar zaczyna omijać pzreszkody :-) . Jak widz np. próg albo zabawkę, która lezy mu na drodze to już metr pzred nią podnosi dupkę do góry i raczkuje na stopach. Śmiesznie to wygląda, ale uroczo zarazem.... Całkowicie już pojął, że jak mama mówi :"bam-bam!" to uderza ręką o wszystko co w jej zasięgu. I uczymy się "pa pa!". Czasem wychodzi a czasem myli się z bam-bam :-) . Wstaje też sam - łapiąc się np. stołu i chodzi bokiem tzrymając się go.
 
Do góry