reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po raz pierwszy :)

No u nas jest tak że żadne z nam nie ma nic konkretnego na myśli, będziemy się wspólnie za jakiś czas zastanawiać.

Dzisiaj są rozmowy w toku z Kambodży o tych sprzedawanych dziewczynkach
 
reklama
Beta 85,6 :) chyba jestem trochę w ciąży :D

GARTULUJĘ!!!! Ale jestem z siebie dumna!! Już drugą fasolkę przepowiedziałam :-D Jeszcze Pamiętam jak Neciuszka pisała żebyś uwierzyła w to co mówię bo jej też fasolkinka wywróżona :tak: Kochana ściskam Cię mocno!! Wspaniałe wieści!!!!!

Witam się znów po przerwie... Dziewczyny... :/

Mówiłam Wam kiedyś, że mam zarąbistą teściowa... Do dziś tak myślałam...
Przyjechał szwagier z żoną swoją... z tą moją pop*ier doloną szwagierką :/ No i teściowa też jej nigdy nie lubiła, przyjechali, a teściowa zaczęła się nią tak zachwycać... jak ładnie ubrana, jak schudła, ma taką figurkę świetną... No i w ogóle jest kochaną, dobrą dziewczyną. Zapomniała już jak nam wszystkim zaszła za skórę, jak obraziła mnie i mojego męża... No i co, ona taka chuda, a ja słoń... :/ Z ogromnym brzuchem... Ale to ja jej podaję szklankę wody, gdy jest chora... To ja jej doradzam kiedy nie wie co dalej robić. A tamci co, przyjadą raz na miesiąc i ukochani są... Ze szwagierką poszłam do kuchni nałożyć ryż z sosem, chciała mało, to wzięłam dla niej i dla siebie mały talerzyk, mówi do mnie, żeby jeden woreczek rozłożyć na dwa talerzyki dla nas, no to tak zrobiła... Idziemy z talerzem do pokoju, a teściowa mówi do mnie "Tak mało jej nałożyłaś?" A ona mówi, że sama sobie tyle nałożyła (a i tak miała więcej ode mnie, bo nie rozłożyła na równe połowy) a teściowa jej powiedziała, że tylko tyle zje i ma sobie dołożyć... A ja w ciąży, nie musiałabym... :/ No kurde, trochę się dziwnie poczułam, bo ja jestem w ciąży, potrzebuję witamin, ale o mnie to się nikt nie troszczy...
Ku r wa :/ Nawet nie wiecie jak się wkurzyłam... Ona miała zgrabny brzuch w ciąży, przytyła niby tylko 6kg... choć nie wiem jak to możliwe, skoro jak mały gdy się urodził miał prawie 4kg. Ja mam dość duży brzuch, choć to połowa 21 tygodnia... :/ Eh mam teściowej zwrócić uwagę? Jestem w ciąży, mam prawo się wkurzyć o byle co...

Lovka moja druga bo tak to już jest w naszym świecie... Tściowa troszczy się zapewne o ciebie na co dzień (albo po prostu częściej niż ran na miesiąc) i myślę ze wcale nie miała na celu zignorowanie ciebie.... widzisz pisałaś kiedyś że ten twój szwagier to za tą szwagierką jak mur stoi... Matka tez pewnie to wyczuła i nie chcę stracić syna, dlatego tak się podlizywała... Widzisz to mama... pomyśl czy ty majac dwójkę dzieci chciałabyś żeby jedno od ciebie odeszło bo wybrało nie taką jakbyś chciała osobę do życia? To trudne ale wygląda na to ze próbuje ją zaakceptować. I nie bądź zazdrosna, ona myśle ze bardzo dobrze pamięta co zrobiła dla was... a ty zawsze będziesz jej ulubioną synową. Jak masz z tym problem to pogadaj z teściową szczerzę. Zacznij od "A widziałam, ze mama taka miła dla"tu imię" ostatnio była..." albo po prostu "Ciężko mi się dogadać z tą moją szwagierską... i czuję ze mam problem z tym... mogę z mamą o tym porozmawiać?" Jeśli to mądra kobieta to wszystko ci pięknie wytłumaczy.

Hello :-)
Miq tak beta to jest badanie z krwi - pytania nie są głupie.
Ja byłam w piątek u lekarza. Zrobił mi zwykłe USG - SŁYSZAŁAM SERDUCHO :-)
Dzieciątko ma całe 27mm :-)
Odnośnie ciśnienia, mam mierzyć 3-razy dziennie do końca miesiąca i pomyślimy czy jest źle. Narazie skoków nie mam. Deczko skoczyło mi w piątek, ale za bardzo rozkręciłam się ze sprzątaniem i tak się zmęczyłam, ze swoje wieczorem odleżałam.
Weekend udany odpoczęłam i wyspałam się za wszystkie czasy.
A co u Was?

Super Zafasolkuje!! To wspaniałe uczucie usłyszeć serce... to takie pod pieczętowanie informacji ze jest się naprawdę w ciąży!. Ja niestety serduszko usłyszałam dopiero na połówkowym badaniu.

Hej dziewczynki!

Przede wszystkim GRATULUJĘ Martocha, w ciązy kochana jesteś troche więcej niż trochę.

Fasolka
a Tobie też gratuluję, po raz drugi i cieszę się,że jest wszystko ok.

Ael
...Ty się ze mnie śmiej ale ja cały czas oglądam te Twoje foty, no tak mi się to wszystko podoba. A myślałaś o takiej lapmce nad łóżeczko w kształcie jakiegoś zwierzaka?

Witam nowe staraczki, MałaMi i Karolek. Nie spinajcie się dziewczyny, podchodźcie do staranek na luzie...zresztą widzę,że dziewczyny juz Wam wszystko wyłożyły jak trzeba, teraz jedynie się stosować do zaleceń Naszych Prywatnych Osobistych Pań Doktorek:)

Fifka
a jak tam wczoraj w szkole? Kochana ja pamiętam,że pisałyśmy coś na bb ale jak Boga, wszystko jak przez mgłe

Lamia bo ponoć tak jest,że ciąża służy. U mnie wczoraj też rodzice byli i sam tata stwierdził,że już troszkę po mnie widać. Bardzo się ucieszyłąm jak to usłyszałam bo wiadomo, faceci nie są tacy spostrzegawczy do brzuszków jak my, kobiety.
Kurde to się cieszę,że Ci się śniłam, mam nadzieję,że choć troszkę w tym śnie Ci pomogłam:)
A rzyganko no cóż....znaczy się żem w ciązy jest:p

Miq ja też tak mam, zobaczę małe dzieciątko to mi się tak ciepło na serduchu robi...normalnie się rozpływam:)

Nadzieja...witaj kochana, miło jak któraś z wystaranych dziewczyn do nas zagląda a Ty musisz nas podpatrywać i rozmawiać z nami częściej.

Neciuszka a Ty mi jak tam żyjesz żono moja?

Dziurko było bardzo fajnie! Okazało się ze na studiach praktycznie nie ma "gówniarzerii" a jest przewaga mamusiek, które szybko się mną zaopiekowały! Poza tym czuję ze odżywam przy ludziach i aż żałuję ze zajęcia mam co dwa tygodnie a nie częściej...

miliaa skromnym, ale jak że zacnym gronie :-)
mi do 2 trymestru zostało jeszcze 3 tygodnie bo to po 13 skończonym zaczyna się 2 trymestr?

Kochana od skończonego 13 tygodnia, a na początku 14 zaczyna się drugi trymestr. Czuli tak jak napisałaś! :* To fantastyczny czas! Można odetchnąć z ulgą...

no włąsnie do kiedy sie czuje ruchy dziecka ?

Lamia to zależy od wielu czynników... gdzie masz umiejscowione łożysko (jak z przodu to odczujesz ruchy później jak tak jak ja z tyłu to wcześniej) To zależy również od tuszy (grubsze osoby później czują, szczupłe szybciej) I od ruchliwości dziecka, bo zdarza sie ze dzieci w ogóle mało się ruszają i niemal do końca nie czuję się kopniaków a jedynie "kręcenie"

Ja ruchy poczułam już na samym początku 15 tygodnia. Ale to był jeden dwa kopniaki dziennie... mały rozruszał się koło 17 tygodnia. Większość dziewczyn odczuwa ruchy miedzy 17-20 tygodniem, ale zdarza sie też ze ruchy pojawiają się koło 22 tygodnia i wszystko to jest jak najbardziej prawidłowe. (z powodów opisanych wyżej) Więc czekaj czekaj moja droga! jak poczujesz ruchy to na bank będziesz wiedziała czy to to :tak:




A ja wczoraj z mężem rozmawiałam i ustaliliśmy ze jednak będę rodziła w prywatnej klinice... Wszyscy mnie do tego namawiają - a chyba najbardziej mój M. Ale mi strasznie szkoda kasy... boże 1-2 tys wydać tak na raz... a to cholera już niezła wyprawka jest... No ale wszystkie rodzące mamy mówią ze na tym nie należy oszczędzać.
 
fasolka:" natasza mi sie podoba ale kojarzy z urbańską, niestety jak mi sie imię z kimś kojarzy to go nie chce :))
zastanawiam się nad Adriana lub Oksana, mąz znowu wymyślił Blanka - moze byc ale jak to zdrobnic , no i koncówka anka- nie chce zeby w skrócie na dziecko ktos mówił ania,bo mam citke której nie cierpię o tym imieniu

fifka: a no czekam , musze byc cierpliwa choć to trudne
 
Lamiav moje ukochane imię po Julii to Kornelia! :-D Tyle że mój maż się nie zgadza.... a ja Julia bym też nie nazwała bo jest ich za przeproszeniem jak psów teraz....

a co do ruchów to szybko zleci! Z czasem zacznie kopać to będziesz mieć coraz bardziej dość, zobaczysz :tak:


Dzwoniłam do tej poradni gdzie przeprowadzają prywatne porody i Naturalny poród kosztuje 1000zł a Cesarka 1800zł. Ma się udzielna sale swoją łazienkę i telewizor w pokoju. Zajmuję się też mamą jedna tylko "twoja" położna. Warunki super! Ale kurcze kasa....
 
Ostatnia edycja:
hej kobietki probuje was nadrobic od piatku ale ciezko..

czy mi sie wydaje czy mamy nowa fasolke??
jak tam nasze mamuski sie czuja?? ja dzis wzielam sobie wolne bo nie zbyt dobrze sie czuje jakas padnieta jestem:/ przemeczona itp masakra rano zakrecilo mi sie w glowie slabo mi sie robilo:/ ale powoli chyba mi lepiej ale w ciagu dnia na bank bedzie drzemka

my tez jeszcze nad imionami sie nie zastanawialismy ale ja chce Konrada a moj nie bo mu sie nie podoba a to takie sliczne imie :) a dla dziewczynki nie mamy nic wybrane ale mi sie podoba Martynka
 
reklama
fifka: kochan ty masz wybór, z porodem ,a ja musze rodzić u nas w szpitalu ,prywatnych klinik nie ma, ale zastanawiam się nad połozną która tez kosztuje w przedziale iędzy 500-1000 zł mam juz namiary na 2 tylko trzeba sie umówić na romowę co i jak

magentaL Martynka tez mi sie podoba, ale koleżanka ma wiec nie wezmę :)), Julia tez ale strasznie ich teraz dużo, Sara też ale znam pare psów więc głupio zeby i dziecko tak miałao :))
 
Do góry