reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

terminy i wyniki badań/USG

Dziewczyny , trapi mnie pewien problem. Pomiędzy 34-37 tc powinno się zrobić wymaz z pochwy na obecność tego pieprzonego paciorkowca B... Ja właśnie jestem w 34, mojej lekarko nie ma a ja mam schizę co będzie jeśli już nie zdążę zrobić tego badania, bo na przykład urodzę zgodnie z terminem usg, czyli 20 X. Zastanawiam się czy nie kazac jutro meżowi zrobić wymazu i zawieźć do lab...??? Co my,ślicie???
ja miałam poprzednio takiego stresa, dokłądnie to samo! A lekarka sie na mnie patrzyła jak na idiotkę. Teraz mam zrobić dopiero w 36 tc co mnie trochę dziwi, bo owszem sam wynik będzie dość szybko ale na biogram potrzeba chyba 3 czy 4 tc. a po co wynik bez bioggramu? No oczywiście jesli jest ten paciorkowiec. Bo mozę nie ma.
No nic, rozpisałam się, a miałam tylko napisać, że mój lekarz np. nie robi takich badań i kazał mi iśc z tym do laboratorium, więc jak najbardziej moze ci mąz zrobić i zaniesć.
 
reklama
Ja się tylko obawiam że mi odbija... Generalnie robili mi to badanie jak przyjmowali mnie do szpitala czyli 3 tyg temu...oczywiście mogłam od tego czasu coś nowego złapać, ale przecież na mój gust to na 2 dni przed porodem też mogę łapnąć bakterie jakąś...:zawstydzona/y: A większość z Was to robi? Co Wasi gin na to?
 
ja zrobię, dla własnego spokoju. I głownie dlatego, ze ja ciągle coś łapię i ani razu np nie miałam cytologii 1, zawsze 2. Ale jak juz miałaś robione niedawno to ja bym nie robiła, zwlaszcza już teraz.
A mój gin to nic o tym nie powiedział dopiero jjak sama o to zapytałam to powiedział - jak pani chce to pani zrobi.
 
Ja się tylko obawiam że mi odbija... Generalnie robili mi to badanie jak przyjmowali mnie do szpitala czyli 3 tyg temu...oczywiście mogłam od tego czasu coś nowego złapać, ale przecież na mój gust to na 2 dni przed porodem też mogę łapnąć bakterie jakąś...:zawstydzona/y: A większość z Was to robi? Co Wasi gin na to?

ja też miałam robiony wynik w szpitalu z 2 tygodnie temu i chyba już nie będę robić zwłaszcza że przy pessarze mam sobie wstrzykiwać ten krem przeciwbakteryjny itd ale na wszelki wypadek zapytam lekarza w przyszłym tygodniu
 
Ja się tylko obawiam że mi odbija... Generalnie robili mi to badanie jak przyjmowali mnie do szpitala czyli 3 tyg temu...oczywiście mogłam od tego czasu coś nowego złapać, ale przecież na mój gust to na 2 dni przed porodem też mogę łapnąć bakterie jakąś...:zawstydzona/y: A większość z Was to robi? Co Wasi gin na to?
Ja tego badania podobnie jak Madziek nie bede robic. Moja gin gdy ja o to pytalam to spojrzala na mnie jak na wariatke:eek:
 
cześć dziewczyny, co do tego badania, to ja mam wizytę w 36 tygodniu i wtedy lekarz ma mi pobrać wymaz.
Chyba powinno być to standardowe badanie w ciąży bo w razie czego maluszkom antybiotyk podają!
 
oddałam w końcu mocz poranny.. jak da kiepskie wyniki, to sie wcale do nich nie przyznam najwyżej. ALe byłam bardzo zaskoczona, bo myślałam, że skoro dwa razy rano byłam w łązience, to nic nei wycisnę, a wycisnęłam wiecej nawet niz ten kubeczek, aż się przelało, bo brzuch mi zasłaniał i nie widziałam co robie..

Byłam dziś u diabetologa - hemoglobinę glikowaną mam bardzo dobrą - 5,0 :-D i pani mi pozwoliła popuścić trochę z dietą śniadaniową w zamian za zwiększenie insulinki :tak: tylko rozwiała moje dobre samopoczucie w kwestii rodzenia gdzie chcę. Uparcie twierdzi, że będąc na insulinie mogę rodzić tylko w szpitalu klinicznym, czyli na karowej, albo na starynkiewicza. :-( Najgłupsze w tym jest to, że chciałąm później pogadać z kimś na starynkiewicza, i... nie znalazłam wcale tego szpitala... no to jak ja mam tam rodzic??? :eek:

mamulica - mimo wszystko szokujesz mnie zawsze swoim mężem :eek: żeby tak wymaz Ci pobierał :szok::-D wyobraziłam sobie minę mojego jakbym go poprosiła o taką przysługę :rofl2: hahaha.
A na poważnie, to ja się zawsze upominam o mojego streptococcusa B u gina , i zrobię to badanie. Oczywiście odpłatnie :wściekła/y:
 
cześć dziewczyny, co do tego badania, to ja mam wizytę w 36 tygodniu i wtedy lekarz ma mi pobrać wymaz.
Chyba powinno być to standardowe badanie w ciąży bo w razie czego maluszkom antybiotyk podają!

ale jakby co, to potrafią też to świństwo wykryć w noworodku zakażonym, podczas gdy mama nie miała badań w tym kierunku - u mojej córci przecież tak wykryli i przez tydzień antybiotyki podawali. szczerze mówiąc, to podejrzewam, że to mogło być zakażenie szpitalne... no bo mnie nie leczyli wcale..
 
cześć dziewczyny, co do tego badania, to ja mam wizytę w 36 tygodniu i wtedy lekarz ma mi pobrać wymaz.
Chyba powinno być to standardowe badanie w ciąży bo w razie czego maluszkom antybiotyk podają!
no powinno byc standardowe tylko do tego musiałoby byc bezpłatne, a i tak widzę, ze z roku na rok coraz mniej tych badań jest refundowanych.

oddałam w końcu mocz poranny.. jak da kiepskie wyniki, to sie wcale do nich nie przyznam najwyżej. ALe byłam bardzo zaskoczona, bo myślałam, że skoro dwa razy rano byłam w łązience, to nic nei wycisnę, a wycisnęłam wiecej nawet niz ten kubeczek, aż się przelało, bo brzuch mi zasłaniał i nie widziałam co robie..

Byłam dziś u diabetologa - hemoglobinę glikowaną mam bardzo dobrą - 5,0 :-D i pani mi pozwoliła popuścić trochę z dietą śniadaniową w zamian za zwiększenie insulinki :tak: tylko rozwiała moje dobre samopoczucie w kwestii rodzenia gdzie chcę. Uparcie twierdzi, że będąc na insulinie mogę rodzić tylko w szpitalu klinicznym, czyli na karowej, albo na starynkiewicza. :-( Najgłupsze w tym jest to, że chciałąm później pogadać z kimś na starynkiewicza, i... nie znalazłam wcale tego szpitala... no to jak ja mam tam rodzic??? :eek:
ojej! A ja myslałam, ze w razie czego to tam do porodu podjadę ale skoro cężko to znaleść to chyba sobie odpuszczę, bo na skurczach ciężko będzie szukać
 
reklama
mamulica - mimo wszystko szokujesz mnie zawsze swoim mężem :eek: żeby tak wymaz Ci pobierał :szok::-D wyobraziłam sobie minę mojego jakbym go poprosiła o taką przysługę :rofl2: hahaha.
no właśnie nie wiem czy on tak do końca potrafi zrobić ten wymaz:zawstydzona/y:... chyba juz dla świętego spokoju chce zrobić cokolwiek, zebym tylko mu dupy nie truła:sorry:... A może lepiej poczekam na ginkę do 37tc i niech ona to porządnie zrobi... Gorzej jak nie zdążę się doczekać na nią...:zawstydzona/y:...
 
Do góry