reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o szczepionkach

co do szczepień na żółtaczke i szczepień w ogóle - szczepień w ciąży się nie zaleca, bo nie wiadomo jak oddziaływuja na płód, a Ci co twierdzą inaczej pewnie są przez koncerny sponsorowani ;-) a szczepienia warto miec, ponieważ nigdy nie wiadomo kiedy będzie potrzebny jais zabieg chirurgiczny itp. a żółtaczka to nawet w szpitalu mozna sie zarazić :sorry2:
 
reklama
Ja żółtaczkę wszczepienna czyli typu B mam od dziecka... Prawdopodobnie zarazili mnie w szpitalu jak miałam pół roku... Wszystko się wydało jak oddawałam krew w wieku 18 lat... A wcześniej jak miałam 14-15 byłam na żółtaczkę zaszczepiona właśnie na to WZW typu B którego jestem nosicielem, ale wg badań mam tak niski poziom, że nie zarażam ;-) Ogólnie bardzo dużo ludzi jest nosicielami tej żółtaczki i nawet o tym nie wie.. Mi nie przeszkadza ona w żadnym stopniu :happy2: a dziecko zaraz po narodzinach będzie zaszczepione i lekarz twierdzi, że się nie zarazi no zobaczymy trochę się tego boję...:baffled:
 
z tymi szczepieniami dzieci to też sa akcje kurcze i bądź tu mądry człowieku. :-(
wracając do żółtaczki, to ide sobie zrobic przeciwciała bo jestem ciekawa jak to teraz u mnie wygląda.
w ciązy nie mam zamiaru się doszczepiać, nie chce ryzykować.
 
nefi ja nie będę szczepić malutkiej w szpitalu ... Na gruźlicę na pewno a nad żółtaczką się jeszcze zastanowię ale na pewno nie wcześniej niż po pierwszym miesiącu .:cool2:
 
Trochę się pozmieniało . Teraz nie mogą Ci zaszczepić dziecka jak nie podpiszesz zgody ...
Moja siostra nie podpisała i nie robili jej problemów .
Zresztą Borysa nie szczepiłam na MMR i tylko podpisałam oświadczenie że nie wyrażam zgody i nikt mnie nie ścigał
 
ja byłam szczepiona...wszyscy byli w rodzinie szczepieni...znowu nie idę za trendami i modą..dziecko tez bedzie mialo szczepienia. ;]
 
reklama
ja wiem że temat szczepień jest zawsze trudny i dość emocjonujący.. Wydaje mi się że rodzice trochę przesadzają "dramatyzując" w temacie szczepionek. Ale to moja osobista opinia, a szanuję decyzję innych o nie szczepieniu czy przesuwaniu szczepień.

Ja szczepionkom ufam i szczepiłam Tymka na wszystkie planowe, wg kalendarza. I z Kingą planuję tak samo. Szczepiliśmy skojarzonymi, przede wszystkim z uwagi na skład szczepionki na krztusiec.
Przesadą wydaje mi się jedynie szczepienie na rotawirusa (chroni przed 14 odmianami, z istniejących dziesiątek czy też setek!) no i nie wiem co z ospą zrobić. Ale te podstawowe - obowiązkowo!
 
Do góry