reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka / Zakupowe szaleństwa ;-)

reklama
To ja jakaś inna bo Alan zawsze biegał po domu w papuciach z Befado dopiero od jakiegoś czasu ma bunt na kapcie i w skarpetkach a w zimie rajstopach i skarpetki na to.A od kiedy chodzi dobrze to na dwór zawsze miał butki z bartka szukałam z allegro albo outletu żeby taniej było_Oczywiście czasami bieganie bez butków po trawce też było.Ja mogę wózek miec najtańszy ale małym stopkom butki musze kupic ze znakiem zdrowa stopa i koniecznie nowe bo to bardzo nie zdrowe dac butki chocby po rodzeństwie.Dopiero drugą parę butów kupiłam Alanowi z ccc ale to już duży chłopak i co się miało wykształcic to się wykształciło.Absolutnie nikogo nie chcę urazic jak ktoś kupuje używane butki,czy zwykłe czy w ogóle na boso.I to co ja natłukłam sobie do łba to też nie koniecznie jest słuszne.Zreszto jest mnóstwo przypadków dzieci z wadami nóżek które chodziły w Bartkowych butkach.Ale każdy ma jakąś tam teorię na dany temat i nią się kieruję
 
Becia ja tak przy starszych miałam buty tylko bartek i kapciuchy z befado bo w kapciach chodzili po domu,teraz młodej szukam dobrych ale juz nie bartka zawsze były drogie a teraz przeszli samych siebie:cool: mam jeszcze troche czasu bo młoda jeszcze nawet nie staje nie mowiac o chodzeniu;-):-)wiec moze znajde cos dobrego bez takiej szalonej ceny:cool2:.A teraz w kapciach u nas nikt nie chodzi bo nie lubimy ja zawsze boso;-):-D
 
Beacia82 - to nie jest wymysł, że butów nie powinno się używać po starszej siostrze czy bracie. Każda noga jest inna i inaczej się profiluje wkładka w buciku. Ja czasem pożyczam buty od siostry, w sensie jak jestem u niej to np. wrzucam jakieś tam jej buty na szybko by śmieci jej wynieść, to przez ten kawałek czuję, że jej "tunel" w stopie jest inny niż mój.
 
Dziewczyny zgadzam się z Wami w kwestii butów w 100%. Ale to, że ktoś kupuje dziecku używane buciki, albo zakłada po rodzeństwie to nic innego jak brak kasy niestety. Myślę, że każdy rodzić chciałby dać swojemu dziecku to co najlepsze...niestety nie zawsze może. A te tanie buciki po kilkanaście zł wcale nie są lepsze od tych używanych, a te dobre kosztują i dziecko chodzi w nich bardzo krótko...taka prawda.
 
No ja już bym wolała kupic tanie niż używane.My mamy w bartku outlet i zawsze udawało się upolowac za 50-60zł więc myślę że cena w miarę normalna,a jak nie to czasem na allegro można cos wychaczyc bo ktoś kupi i nie zdąży założyc nawet albo dostanie w prezencie za małe.To są przeważnie modele ze starszej kolekcji ale mi to nie przeszkadza.No i Alan nigdy nie miał kolekcji bucików jedne na dwór drugie wyjściowe i tyle rewii mody nie było.
Marcelek narazie nosi trzewiczki z bazarku po Alanie takie co starszak też je miał zanim chodził,na lato kupimy jakies sandałki albo paputki a jak będzie dreptał to pomyślimy nad czyms ciekawszym :tak:
 
No ja dla Wojtka muszę mieć przynajmniej dwie pary bo on strasznie niszczy buty na podwórku i potem jak chcę gdzieś dalej iśc to są strasznie brudne...
Ja za Bartka dla Wojtka na zimę płaciłam 200zł:cool:
 
No ja też za jedne dałam 160zł ale potem już polowałam na starsze modele bo bym nie wyrobiła po tyle płacic za parę tym bardziej że to na krótko u dziecka bo wyrasta.
 
reklama
Bebe u Kaca tak samo, jedna para musi być na wyjścia:-) bo te z placu zabaw, lub przedszkola się nie nadają. Uwielbiam trampki z H&M, jak Adi podrośnie to sobie w trójkę kupimy conversy:-)
Młody młody ma zawsze trampki, wyjściowe, sandały i crossy na lato. Ada coś czuję będzie miała więcej butów.
Beacia, ja mam po Kacu boskie buty, i mam zamiar zakładać je Adi. Używanych butów do chodzenia nie kupię. Adi dostała dwie pary używanych "ozdobnych papci" więc tu jej nóżkom nic nie zaszkodzi:-)
 
Do góry