reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wzrost i waga Naszych Dzidzi :)

reklama
dziewczyny nie narzekajcie ;p moj Mati wazony był tydzien temu i wazył juz 8100 ;p i co ja mam powiedziec
ale czego sie spodziewac jak tatus 190cm i ponad 90kg wagi ;)

toż to gigant :-):-):-)

moja zuza wczoraj była ważona - 6 kilo;-)
miała szczepienie wczoraj i źle je znosi- od wczoraj gorączka a przy dzisiejszym upale to masakra, dopiero usnęła
a jak wasze dzieci zniosły drugie szczepienie|???
 
Zuziunia u nas po drugim lipa straszna była, albo szczepienie, albo kulminacyjny punkt kolek... ryczał niemalże cały dzień, chyba że był na rękach:eek:
 
U nas było trochę marudzenia i budzenie z wielkim płaczem po kilkuminutowym spaniu i takie szlochanie "jak to mi źle i niedobrze". Po dwóch dniach pojawił się okropny ból rączki (tam pewnie była szczepionka na tężec i błonicę), który przeszedł dopiero po 4 dniach. Przy czym Gaja rączką prawie wcale nie ruszała, nie sięgała do zabawek i miała ją dziwnie wygiętą, jak dziecko z porażeniem. Ale tak ją chyba poprostu nie bolało. Był straszny krzyk jak się ją podnosiło "pod pachy", więc trzeba było znaleźć inną metodę. W nocy ja Wojtek chciał jej ta rączkę poprawić to tak się rozkrzyczała, że ciężko ją było uspokoić, nie wiem, może jej zdrętwiała i się przy okazji wystraszyła. Na szczęście gorączki nie było.
 
u nas pierwsze było gorsze ale to pewnie dlatego że była pożądnie wysypana a na 2 szczepienie już pełna kultura bez wysypki i było o niebo lepiej.

Gosiakma- no kawał chłopa:tak::tak:
 
moja pierwsza miala jak skonczyla trzy tyg i do tej pory ma strupka na ramieniu ale same pamietamy jak gruzlica szczepienie wygladalo. druga w dwa udka caly dzien marudzila
 
u Jaśka strup pogruźliczy też sie wciąż trzyma i tak się zastanawiam, czy nie powinien juz odpaść?:eek:

jak jest u Was?

a jutro druga dawka szczepień - ciekawe, jak będzie :D
 
reklama
Julka po drugim szczepieniu przespała prawie cały dzień. Obudziła się wieczorem , zjadła i poszła spać dalej jak gdyby nigdy nic. Po pierwszym spuchła jej nóżka i było trochę marudzenia.
A strupka na rączce już dawno nie ma
 
Do góry