passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
dobrze rozumiem, ze nauczanie początkowe?
Nie nie :-), zarabiam na życie pisaniem

To ja do tych zwierzaczków jeszcze nawiążę:-)
Mamy obecnie 2,5 psa i 3/4 kota:-)
Jeżeli ktoś miałby ochotę na 1/2 psa, to chętnie oddam w dobre ręce, bo mamusia się puściła i pod nogami plącze się teraz cudo nazwane przez nas roboczo KluskąNie bardzo mam ochotę na 3. psa, więc szukam dla niej domu..
Kocio jest po przejściach:-( Przyplątała się do nas, a że cudna jest wiec została (nigdy nie chciałam KOTA!!) Ale na nią nie było sposobu, miłość od pierwszego wejrzenia:-)
Miesiąc temu dopadł ją pies sąsiadów i ledwo się wylizała. Ale na szczęście jesteśmy na dobrej drodze.
Jaka jestem szczęśliwa, że tu tyle kociar jest:-) Toxo oczywiście wciąż mi po głowie chodzi. Na początku ciąży robiłam badania i wynik był neg. Tylko cały czas mam to gdzieś w podświadomości.. Oczywiście kotem i kuwetą zajmuje się ja - mąż kiedyś powiedział NIE. Jeżeli chcę kota, to mam się nim zając i tyle. Napiszcie proszę jak można się zarazić, bo czytałam masę na ten temat, przerobiłam kilku weterynarzy i wiadomości sie raczej uzupełniają niż powtarzają
A to moje cuda:-)
Po pierwsze to śliczna syjamska kotka - prawdopodobnie rodowodowa. Po drugie - kotka więc warto ją wysterylizować żeby nie było kociąt które z racji braku rodowodu mamusi będą małymi kocimi kundelkami. Po trzecie wystaczy że będziesz codziennie sprztać kocie odchody "twarde" w rękawiczkach gumowych wystarczy - nic nie powinno się stać.
Suczkę też warto wysterylizować żeby nie było pote niespodzianek
hmmm, instynkt macierzyński wolałabym "załatwić" poprzez intelektCo do roztargnienia,na szkoe rodzenia zostało to nazwane "spowolnieniem" umysłowym, lub łagodniej "trudnościami z koncentracją". Teraz bardziej jest nam podobno potrzebny instynkt macierzyński, żeby się maleństwem zająć niż rozbuchany intelekt;-)
http://www.suwaczki.com/
http://www.suwaczki.com/