reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

natalineczka - ja nie lubie cztac ksiazek...
jedna jaka przeczytalam (procz szkolnych) - ktorej anzwy nie pamietam .... ale czytalam i plakalam :tak:

anaconda dobranoc:happy:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kolorowych snów ja już odpadam

dobranoc
natalineczka - ja nie lubie cztac ksiazek...
jedna jaka przeczytalam (procz szkolnych) - ktorej anzwy nie pamietam .... ale czytalam i plakalam :tak:
kazdy lubi co innego ;-);-):tak::tak::tak:
pamietam ze jak iedys nie moglam zasnąć to cztalam podręcznik do języka rosyjskiego gdzie ja ruskiego sie nie uczylam ;-);-):rofl2::rofl2::rofl2:
ale nic mi to nie dawalo tylo sie denerwowalam:-D:-D:-D:-D
 
Witam

Witam! Dotarłam wreszcie. Ale nie poczytam dzisiaj.

Anka, Agnes widzę że dziewczynkom dopisuje apetyt:tak: Moja Zuza dzisiaj jadła obiad Tatowy: kaszankę, kapustę i ziemniaki -mam nadzieję że nic jej nie będzie po tej kaszance:baffled::baffled:
reszte poczytam jutro;-)
Dobranoc
dzis tez miala fajny apetycik:tak:
2 danio
paczek
3 ziemniaki z kotletem mielonym
bulka
platki na mleku
troche precla i gofra:-)
Czesc dziewczyny.Oliwka mnie obudzila po 6 ,zasnac juz nie umialam wiec jestem :-).
Widze ze tu wczoraj pustki byly :-(.
Juz wypilam male capucinko ,oliwka spi wiec ide poczytac :-).
kawka o tej porze:szok:
Dzis po 16 jestem umowiona z pania psycholog.Mam nadzieje ze G wroci na czas z pracy i ja zdaze na to spotkanie a na 18 mam spotkanie kobiet.Wiec dzis bede miala ponad 4 godzinki luzu od Oliwki:-D.Oj to sobie odpoczne hihihihi.
no to dluzsze wujscie Ci sie uszyklowalo
Wczoraj na wieczór wykąpałam Amelię. Oglądając "M jak miłość" usypiała obok nas jakoś kręcąc się , wiercąc, nie mogąc miejsca sobie znaleźć ( nie mówiąć już o tym, że dostałam kilka razy w oko) ,marudząc przy tym.:confused2: Patrzę jej czoło a takie jakieś cieplutkie.:eek: Dałam jej czopka na noc, ale nic nie pomógł. Młoda budziła się średnio co 20 min. z płaczem.:crazy:
Podejrzewam , że to część dalsza wyżynających się zębów.:confused2::confused2: Jak nie było, tak nie było. A teraz wszystkie na huuurraaa wychodzą.:confused2::confused2::confused2:
wspolczuje nocki
U nas ja zeby na hura wychodzily to dostala lali infekcji dziaselek:sorry:
Oby u Was obylo sie bez takich zaraz
Witam sie z rana. Przespałam sie z problemem wiec opowiem Wam wczorajszy wieczór i nie będę tak przynajmniej mięchem rzucać:sorry:

A więc wczoraj jak wiecie przyjechało drzewo. Mój M porżnął i porąbał...
sorki miało być z cenzurą ale nie daje rady:no:
ehhh tak juz jest zawsze patrza tylko na jednego a sami nic nie zrobia:eek:
Witam,

Anika ma trzydniówkę :eek:

Wczoraj neurolog stwierdziła, że podejrzewa zaburzenia integracji sensorycznej u Niki :confused2: To one moga byc powodem moich nieprzespanych nocy :eek: No ale to na razie podejrzenia, wszystko ma się okazać, rehabilitujemy się dalej :sorry:

Zabawa urodzinnowa u kolezanki Helenki, bardzo sympatyczna :tak: Poza tym, że Niki obrzygała całe spodnie M :eek: ( dobrze, że nie moje :-p) i dostała temperatury, 39,5 :no: M był tak zarzygany, że poleciał odrazu po nowe spodnie :sorry: ( sala zabawa była w centrum handlowym ) Ja z Niki poganałam do domu walczyć z temperaturą :sorry: Mała teraz spi. Juto muszę pobrać mocz do analizy :eek:

Ja mam tonę sprzatania :eek:
wspolczuje trzydniowki, rehabilituje sie i mam nadzieje ze to tylko podejrzenia i na tym koniec
Witam i ja

Mnie boli gardlo:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
bierz cos odrazu:-)
Bo jak ja sie umawiam na 10 to przewaznie kolo 11 wychodze z domu:szok::-D:-D:-D:-D
[/B]
:-D:-D:-D:-D:-D
Doczytalam pozniej o tym pobraniu biedaczka:-(
Joasiu to super:tak::tak::tak::tak:
mój Adam wczoraj rozwiązywał ze mną rebus z polskiego i zadania z matmy powiem szczerze wyszłam do kuchni bo bym utukła gada jak bym nie wyszła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:mianownik odpowiada na pytani komu czemu?????:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i jeszcze się kłóci że się uczył i wie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
:eek::eek:
II.:confused2::confused2::confused2:A czytanki prawie wszystkie na pamięć znam.:rofl2:[/FONT]
nie musisz w ksiazke zagladac:-D
Witajcie ledwo zyje bylismy przedtem na jarmaku kupilismy chlebak i deske do krojenia taka dużą i koc który najbardziej sie Kamilkowi spodobał bo są na nim kotki i ciągleich woła.

Wczoraj m poszedł dzieci kompac bo mu powiedziałam ze to tez jego dzieci i ma sie też nimi zajmowac i postawiłam na swojim Martynka sie rozebrała i nie miał wyjscia i poszedł kompac później mi barszczyk zrobił wypilismy i poszłam uspic dzieci bo nie miałam juz sił walczyc jeszcze z nimi i zasnełam obudziłam sie o 22:00 poszłam sie umyc i do oglądalismy film i poszłam spac.
zakupy udane. maz zaskoczony pewnie ale tak trzymaj!
a jeszcze zapomniałam zamykając dzwi w aucie zamkłam sobie kciuka
:eek::eek: to bolalo
tak mozna tak poweidziec tzn Zuzi sama wszysko odrabia od poczatku nauki a Wojtek cały czas potrzebuje pomocy :no:

Zrobilam zakupy a po kurtke do biedronki musze wybrac sie bo Zuzia nie ma napisze Wam jak byla sytuacja jak byłam z Gabi na zakupach
ja zazwyczaj kupuje tylko najpotrzebniejsze rzeczy dzis mialm kupic chleb mleko mieso mielone i jak doszlismy do lodowek z jogurtami to Gabi wziela sobie jogurt fantazje i włozyla do koszyka a potem przy kasie zobaczyła czekoladowe serduszka była spora kolejka wziela te serduszka i wklada do koszyka a ja mowie ze albo serduszka albo jogurt wybrala serduszka no to ja mowie zanies jogurt z powrotem do lodowki bo albo jedno albo drugie kobitka ktora stal za mna byla w szoku ze Gabi zaniosła nie płakała ze musi zrezygnowac a jedna to patrzyłą ze zgroza i co to za matka ze kaze dziecku wybierac a ja mowie ze moge byc niedobra matka ale dzieck omusi weidziec ze nie mozna miec wszyskiego :tak:

ni ide zobaczyj ja kkapusniak ;-)
ja tez ucze Laure takich zchowan i jak narazie z powodzeniem.Mimo ze nie musze liczyc pienizkow uwazam ze nalezy dzieci uczyc od malego ze nie mozna miec wszytskiego>popieram takie dzaialnia i dziwie sie ze ludzie byli w szoku
 
bylam maksem na spacerze... al.e dzisiaj jakis marudny....
ostatmnionaet jak z nim wychdodze to mi wyje w gondoli.....

jak go wielam na ręce i chodzilam z nim na rekach to sie rozglądał z zaciekawieniem i jak go wlozylam spowrotem to calą drogę do domu mi wył:wściekła/y:
muszę jk najszybciej zdobyc tą spacerówkę, bo nie da rady nim wychodzić:eek:


dzisiaj przycięłam mu skóre pod szyjka:-:)-:)-( biedny tak płakał, ja mowie zcemu on tak płacze, mówie moze mu za ciepło, odpinam, nie da die, a on mial caly czas przycięte:szok::szok::szok::szok:
biedny, a ja jescze mu tak sarpnęłma jak chcialam odpiąc, az do krwi mu robiłam ała:-:)-:)-:)-:)-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Boroek mój malutki tak płakał bardzo:-( ale od razu wiełam go na ręce i mu przeszło zaraz ja go pocałowałam i przytuliłamn:tak::tak::tak::tak:
ae teraz mam wyrzuty sumienia:-( mam nadzieje ze ju go to nie boli tak mocno:-(
ojjjj
to zdrówka:tak:
:-D

masz juz prawko?
pogadaj ogadaj:tak:

:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

ojjjjj

:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

respect:-)
upsssss niedobra mamusia:sorry: kazdej moze sie przydarzyc kolejnym razem mama bedzie bardziej uwazna.Szkoda Maksia:-(
Top musialo bolec ałc
malinka na razie tak musi być, mieszkamy u rodziców mojego męża, ja nie pracuje on zarabia średnio 1300 zł na miesiąc a przy dwójce dzieci z tych pieniędzy ciężko coś odłożyć i jeszcze mi się studiów zachciało, ale szukam pracy i może nam się uda iść na swoje. Tylko, że z moim obecnym wykształceniem jest ciężko.
kasy nie za wiele a wydatki sa .Jakie masz wysztalcenie?
Witam! ja nerwy od rana. najpierw byłam w mopsie i oczywiście powiedzieli mi że oni nie zajmują się wczesnym wspomaganiem dzieci i najwyżej moga dac mi pedagoga do domu:wściekła/y: A o rehabilitantke mam się starać w dziale oświaty w którym byłam najpierw i wysłali mnie do mopsu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Potem u mechanika koczowałam prawie 3 godz. Zuza była nie do zniesienia nie chciała zasnąć dopiero teraz padła:eek: Więc biore sie za obiad i porządki:cool:

QUOTE]
o ludu, wspolczuje
Malinka wlasnie nie wiem:szok::szok:

no mam nadzieje, ze tydzien....

a poza tym kochana w auckcji było podane ze wózek byl uzywane 7(!!!!) miesięcy prez jedno(!!) dziecko....... pffffffffffffffff

diwne ze maks ma ponad 4 i ani troskę nie zniszczyłam wózka mimo ze chodzilam bez pokrowca bo nie bylo, padal na niego śnieg, descz, swiecilo slonce,i w dodatku stoi na klatce na dole gdie non stop ktoś jara fajki.. a wygląda tak samo jak wyglądał od razu po zakupie:confused2: nie mówiąc, że spacerówka sama wygląda jakby byla uzywana z 5 lat!!

w dodatku rama jest cała rozklekotana, był malowany pędzlem (!) więc wyobrażam sobie jak on musiał wyglądać"przed liftingiem":confused2::confused2:

trudno teraz ja nie napisze ze jest do dupy, bo musze kase odyskac, zeby fotelik do auta kupic....:eek:
ale na pewno nie napisze, ze byl uzywany 4 miesiące tylko:-D:-D


poza tym to jakis oszust.... niedosc e nie bylo pokrowca na nózki do fotelika, wkładki dla noworodka, budki to kosza na zakupy tez....:eek: czegos tam jescze... oczywiście w odpowiedzi na mojego maila z pytaniem pred koncem aukcji bo nie bylo tych reczy na fotkach ktoś napisał, że to wszystko jest!!:szok::szok::szok::confused2:
taaaaa a mi tu czolg jedzie:cool:
Ja mam wozek ktory uzywalam rok i jest jak nowy Obaiwam sie ze tamten przezyl ze 3 dzieci
no a tak poza tym to my juz po spacerku, sewek wstal zaraz dostanie zupke mala tez nakarmiona zasnela znowu
i nie wiem co teraz robic...
bo okna sobie umylam w pokoju, balkon posprztalam pozamaiatalam:tak:
chyba zrobie sobie teraz lenia :laugh2:
ty sie nudzisz:szok::szok:
MH u nas to dalej problem... nie wiemy kto... brrr
nie macie kuzynostwa??
Napewno sie ktos znajdzie.Zawsze mozesz wziasc najblizsza kolezanke.Napewno masz taka:tak:
Bo zrobiłam edycję :-p Dlatego później zobaczyłaś :sorry: Weź ich wszystkich tortem obdziel :-D
rodzina spora a tort gigant na tyle ludzi:-D
A ja mam dzień do kitu, no lipa i dołek i lipa...

Ale też musze się pochwalić, mała zna juz kilka kolorów, nie potrafi wszystkich wypowiedzieć, ale pokaże o co loto:-D
biały, żółty, pomarańczowy, fioletowy, czerwony, jasno niebieski, ciemnoniebieski, szary, czarny, ( brązowy-jak mówie, że taki jak kupa:-D:-D:-D), zielony. ładnie co nie???!!!
gratulacje extra

witam :-):-):-):-)

Oliwka mi dzis szału jakiegoś dostała.prawie przez 30min albo i dłużej wyje mi cały czasw łożeczku.już mnie do sału tym rykiem doprowadza.teraz na nią wrzasnęła to sie uspokoiła:crazy:

niech ona juz usnie bo już mam dziś dość :sorry:
miala gorszy dzien;-)
i ja sie melduje :tak::tak::tak::tak:
jakims cudownym trafem m spi na fotelu a ja moge sobie necika zalaczyc hihi wiec jestem;-);-);-);-);-);-)
nie ma jak dobrze wykorzystac czas:tak:
natalineczka - ja nie lubie cztac ksiazek...
jedna jaka przeczytalam (procz szkolnych) - ktorej anzwy nie pamietam .... ale czytalam i plakalam :tak:

ja tez nie lubie:-D:-D:-D





Ufffff dotarlam
Dzis lali wstala o 10:30 i akurat wszedl moj do domku:szok:
Powiedzial ze nam oczy wygnija od tego spania:-D:-D:-D:-D
szybko zrobilam sniadanko i pojechalysmy na zakupki.W sklepie dzwoni telefon.Kumpela z pytaniem czy sie nie wybieram na spacer z Laura.Umowilam sie z nia za 30 minut na miesice.
Wrocilam o 14 i szybko wzielam sie za obiadek.Jak zjadlysmy to juz trezba bylo wyjsc do kolezanki na kawulca.Umowiona bylam na 16.Wrocilam o 19:30 po kolacji ktora przygotowala kolezanka razem z mezem.
W domku Lali wskocvzyla do pizamki jeszcze wciagnela platki na mleczku, mycie zabkow i do lozeczka.
Mamusia na kompa a tatus przed tv
 
Moja Klaudia w sobote kiedy pojechałam na zakupy postanowiła rozpalić w kominku ,jak wróciłam do domu to siwy dym ,czarne chmury,dostała opiernicz ,ze jest za mała i w ogóle wizje miałam jak dom puszcza z nimi w srodku...a potem zajrzałam do kominka i wybuchłam śmiechem ,rozpalała na kartonach ....po mleku:-D:-D:-D:-Di stąd ten dym ,dla niej karton to karton:-D:-D
:-):-):-):-D:-D:-D

To masz cgospochę w domu :tak: Moja właśnie myje pralkę od środka :rofl2: Właśnie zauważyła że w pralce jest pogłos i siedzi z głową w środku i sie drze:szok: :rofl2::-D:-D
:rofl2::rofl2::-D:-D:-D
Ja też mam uraz :confused2: Z przedszkola :eek:



Ja też spadam, Miłego dnia :tak:


Jeszcze coś dla Madziuli :-p:rofl2:

Ekstremalnie piekna babeczka rzucila studia i postanowila zostac bogata.
Dosc szybko znalazla sobie bogatego i napalonego siedemdziesieciopiecioletniego staruszka, planujac zerznac go na smierc
zaraz podczas nocy poslubnej.
Uroczystosci slubne i bankiet poszly doskonale, pomimo pólwiecznej róznicy wieku. Podczas pierwszej nocy miesiaca miodowego rozebrala sie i czekala rozkosznie w lózku az malzonek wyjdzie z lazienki. Kiedy sie pojawil, nie mial na sobie nic za wyjatkiem prezerwatywy skrywajacej 30 centymetrowa erekcje. Niósl ze soba zatyczki do uszu a na nosie mial klamre do bielizny.
Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytala:
- A to po co ci te gadzety?!
Na to dziadek odpowiedzial:
- Sa dwie rzeczy, których nie moge zniesc. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy!
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
MH :-D:-D:-D:-D:-D:-D
Madziula do drewutni cię zaciągnie no coraz cieplej jest:tak::tak::-D:-D:-D
A teraz wam napiszę coś na temat sexu i jak to trzeba uważać co by dzieci nie dojrzały was w łóżku tudziez innym miejscu:-D:-D
wraca wczoraj Julina ze szkoły zjadła obiad gadamy i nagla mama wiesz a mama Wiktori całuje jej tate po siusiaku:szok:
ja e Julcia chyba coś Wiki się pomyliło:eek::eek:
Julina nie mama Wiki nam dziś mówiła że szła do łazienki siku a jej tata siedział goły na stole w kuchni i stękał a mama klęczała goła i całowała go w siusiaka:eek::eek::eek:
ja wiesz Julka może jej się zdawało wiesz może mama Wiki musiała coś tacie pomóc i on sapał bo mu coś robiła no wiesz czasam ludzie spią nadzy i dlatego byli na golasa:confused2::confused2::confused2:
Julina swoje mama Wiki to widziała i napewno mama nic mu innego nie robiła nie leczyła nie pomagała tylko całowała i lizała w siusiaka:szok:
no więc powiedziałam Julinie że wiesz dorośli czasami różne rzeczy robia a dzieci nawet jak to widzą to nie powinny innym o tym mówić wiesz....
a Julina ja bym nie powiedziała mama wiesz??
ja to dobrze(i próbuje skończyć temat)
a Julka mama a ty nie całujesz Piotra w siusiaka co??
ja no nie:-p
no to dobrze bo siusiaki są do sikania i sexu a nie do całowania no!!!!
no więc pilnujcie co by was dzieci nie przyłapały bo potem cała klasa wie i rodzice pewnie też:-D:-D:-D:-D:-D:-D
nie moge,wyję ze śmiechu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Niestety istnieje takie ryzyko jak sie ma dzieci ,a wstyd jak cholerka ,ja słyszałam kiedyś historyjke przekazywaną z ust do ust ,ze rezolutna dziewczynka w sklepie na wieści ,ze mama jej nie kupi jakiejs lalki ,na cały głos krzykneła:kup mi ,bo inaczej powiem babci ,ze całowałaś tatę w siusiaka:-D!
Net mój dostał zamuły zablokował sie na 9.08 i nie chcił nic do przodu nie mogłam nic otworzyć ,musiałam go wyłączyć:szok:

Widzę ,ze tu ruch zmalał ,wiec idę sobie posprzątać ,co by nie pisać posta pod postem::))
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Aniuta choćby tylko po bożemu w pozycji horyzontalnej to też bym nie chciała,zeby ktoś obcy wiediał...
Zapomniałam wam opowiedzieć........Klaudia ma Simsy troszke juz gra no i doszła do monmentu ,ze mozna robić dzieci ,albo bara- bara,no i któregoś razu woła nas i pokazuje jak simy robią bara-bara pod kołdrą.
Nie widać nic ,ale słychać odgłosy całowania i jak sie kołdra rusza:-D
Idę pewnego pieknego dnia z Ksawikiem z przedszkola ,a on do mnie:Mamo,a wy z tatą potraficie tak samo robić jak simsy pod kołdrą??
Mówie ,tak potrafimy -dusząc sie ze śmiechu
a Ksawier -to pokażecie mi w niedziele rano ,dobrze,:-D:-Dbo chciałbym zobaczyć:-D:-D:-D:-D:-D:-D
:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Witam
Wczoraj lekarz przepisal Emily inhalacje spayem na astme oskrzelowa:szok::szok: nic m nie powiedzial ze ma astme ale to po co przepisal jej taki spray na astme:eek::eek: hmmm sama juz nie wiem chyba sie tam dzisiaj przejade i wypytam spac w nocy nie moglam naczytalam sie o tej astmie wczoraj za duzo w internecie i cala noc tylko o tym myslalam. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Duzo rzeczy sie zgadza jak np dlugotrwaly wodnisty katar, dlugotrwale leczenie antybiotykiem bez zmian, dlugotrwala choroba bez goraczki itd sama juz nie wiem meczy mnie to teraz.
Leki przeciwastmatyczne podaje się standardowo jako wspomagacze przy zapaleniach oskrzeli i płuc.:tak:;-):-):-)
Inhalacje bardzo szybko działają,bo rozszerzają oskrzela i pomagają oddychać.
Pamiętaj tylko ,żeby po inhalacji ją oklepać ,wtedy jeszcze szybciej minie.
Kuba od 5 lat jest na wziewach a astmy nie ma.
Z tym ,że my od ponad roku korzystamy z nebulizatora zamiast zwykłych wziewów.:rofl2::rofl2:
A co Ci lekarka zapisała?

witam

nasz piesek dzisija idzie na domek do znajomej od mamy :tak::tak:
Jak to piesek idzie na domek?
Oddajecie go na trochę :-p:-p

No witam się w reszcie.
No i , bo znów zapomnę, chciałam zapytać WAS dziewczyny, co sądzicie o usypianiu dziecka przed tv na bajkach i kołysankach?
Słuchajcie, moja kiedyś ( 2 tyg temu) byla padnięta o 19.40, ale koniecznie chciala baki jeszcze, wiec włączyłam jej mini mini i położyłam o łóżeczka, zasnęła w 15 minut.
No i tak zostało. Zawze kladłą się spać zaraz po misiu i kołysance na mini mini , czyli o 21 i zasypiała dść szybko. Ale budziłą sie w nocy przyjamniej raz czy dwa. Odkąd pozwalam jej oglądać bajki w łóżeczku ( tzn pół h-Miś w niebieskim domu i kołysanka) ona przesypia spokojnie całe nocki bez budzenia sie, rano butla i śpi dalej!
I nie jest to problem wyciszenia przed snem, bo zawsze oglądała tylko tą jedną bajkę i kołysankę u mnie na kolanach, a ja ją głaskałam, albo leciutko bujałam, albo po pleckach drapałam i spać.
Co Wy na to?
Mi się gdzieskiedyś o uszy obiło, że dzieci nie powinny zasypiać przed tv, ale dlaczego???
Odkąd pamiętam zasypiałam przy bajkach, najpierw z kasety ( co uważam za bardzo zdrowe, ale nie mam żadnego małego odtwarzacza na płyty do jej pokoju), póżniej na bajkach z wyświetlacza, a póżniej przy tv. I żadnego strasznego wpływu to na mnie chyba nie mialo.
To zależy o dziecko.
Niektóre dzieci się wyciszają a niektóre pobudzają.
Do tego u mniejszych dzieci częste oglądanie Tv stanowi zagrożenie padaczką ,ale to wyjątki;-);-)
Wszystko w granicach normy uważam za dozwolone.:tak:;-):-):-)
 
:-D:-D:-D a mój M ma do Was pytanie:-D:-D:-D:-D:-D:-D
mam szok, no ale jak prosi.....
Pytanie brzmi:
"zapytaj się koleżanek czy nie potrzebują pily motorowej. Za tysiąca wraz z operatorem piły:confused2::confused2::szok:" :-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Dzwonilam do lekarza i mi wszystko w spokoju wyjasnil :tak::tak:
wiec tak oni przepisali jej ten spray bo dosc dlugo ma problemy z oskrzelami i antybiotykami nie da sie jej wyleczyc:wściekła/y::wściekła/y:
maja nadzieje ze ten spray na astme jej pomoze oczywiscie astmy nie ma ale jesli choroba bedzie sie nadal dlugo trzymac bez jakiej kolwiek poprawy moze to do astmy doprowadzic :wściekła/y::wściekła/y:
narazie mam sie niczym nie martwic i ja inhalowac:tak::tak::tak:
Rozmawialam z kolezanka i jej corka tez dostala ten spray bo dosc dlugo ma kaszel i nic jej nie pomagalo
teraz mam tylko nadzieje ze jej ten spray pomoze:tak::tak::tak:
Ja bym stawiała bardziej na alergię niż astmę.:tak:

Dzień Dobry! :-)

Wpadam na chwilę, żeby wam powiedzieć, że jesteśmy już w domku! :tak:
Wypuścili nas dopiero dziś, bo Zuzia miała kiepskie wyniki i musieli ją poobserwować, ale na szczęście jest wszystko ok. :-)

Ja czuję się raczej średnio, tzn do wczoraj czułam się dobrze, a wczoraj jeden szew mi się trochę rozstąpił i booooooli bardzo. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Mam nadzieję, że szybko przejdzie.

Poród był szybki i bez jakichś sensacji, więc na szczęście bardzo się nie umęczyłam :-p Ale głębsza relacja może kiedy indziej. :tak:

Piotruś jest zachwycony siostrzyczką. Siedział przy nas jak ją karmiłam i głaskał po rączkach, nóżkach, główce :-):-):-):-) Dał Zuzi prezent na powitanie - maskotkę, a on dostał od siostrzyczki rowerek, którego nie odstępuje na krok :tak::tak::tak:

Zuzia jest śliczna i grzeczna, nie marudzi, je bardzo ładnie, tylko trochę mnie ponadgryzała :sorry: No ale jakoś przecierpię, ważne, żeby dalej tak ślicznie jadła. Zdjęć jeszcze nie mam w laptopie, więc jak zgram w wolnej chwili to się pochwalę! :tak:
To chyba tyle na dziś... :-)
GRATULACJE !!!!!

witajcie
nie nadrobie tego co napisalyscie a chcialabym...
jestem umeczona do reszty ... moimi dziecmi...
po dzisiejszym dniu stwierdzam ze mam ich dosc :szok::szok::szok::szok:
sewek nie spal caly dzien i normlanie jeden wielki kataklizmos!!!
niki zas caly dzien marudna i wyje.... o Boze!!!!
moj m cieszyl sie ze poszedl do roboty :sorry:
a ja mam kupe sprzatania ale juz to pieprze... ide spac w takim syfie... ale dzis nie dalam rady nic porobic... normalnie nic...
ja nie wiem normalnie oni dzis bylo jacys opetani!!!

jestem padnieta jak nie wiem ide od razu spac....
o wlasnie i mala juz wyje
ach wrrrrrrrrrrrrrrrr :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::confused2::confused2::confused2::confused2:

dobrej nocki ;-)
czasami tak jest i pewnie z czasem będzie częściej ;-)
Taki urok naszych dzieci :rofl2::rofl2:

Troche niewyrazne ale to moja ksiezniczka z wczoraj :tak:.Aha no i ksiaze hiihih:-D:-D:-D:-DZobacz załącznik 208791

Zobacz załącznik 208792

Zobacz załącznik 208793
super

A więc wczoraj jak wiecie przyjechało drzewo. Mój M porżnął i porąbał. Zajęło mu to ładnych kilka godzin. Zwiezienie drzewa i poukłądanie pozostawił hrabiostwu czyt. mój brat, karafka i ojciec. Matka jest za bardzo zmęcozna:confused2:
Wybrałam się do sklepu a brat nie widział że stoję obok i rzucał błotem na mojego! Że Sławka nie ma cały tydzień i nie nosi drewna do domu :eek: bo sławek powinien z łodzi przyjeżdżać specjalnie drzewa hrabiemu nanieść!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a jak przyjeżdża na wekend to jak do hotelu na wakacje:angry::angry::angry::angry::angry::angry: Że mój nic nie robi i tylko odpoczywa a ten zapierdala:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Dodam że mój brat nic nie umie:eek: nic....nawet drzewa nie porąbie bo siekiera mu z rąk leci...jakby nie mój to nikt by drzewa nie zrobił bo nikt piły trzymać nie umie.....no *****!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:angry::angry::angry::angry::angry::angry: tak mi sie podniosło ciśnienie że myślałam że wyjde z siebie!!! Niestety przez to że mój M wszystko sobie sam zrobi to wszyscy troszczą sie co by mu sie nie nudziło. A to nosić płytki, ocieplić ścianę, porobić sufity...już o 7rano wczoraj ojciec po niego leciał żeby mu ponosił na drogę coś tam:angry::angry::angry::angry::angry: szlag mnie trafi normalnie.....nie odezwe sie do h....ja nigdy!!!!
sorki miało być z cenzurą ale nie daje rady:no:
mnie zazdroszczę,ale ja bym pewnie nie wytrzymała i zmieszała go z błotem w miejscu publicznym :szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tak dla przyzwoitości i spokojności sumienia :-D:-D:-D:-D:-D

Witam,

Anika ma trzydniówkę :eek:
Wczoraj neurolog stwierdziła, że podejrzewa zaburzenia integracji sensorycznej u Niki :confused2: To one moga byc powodem moich nieprzespanych nocy :eek: No ale to na razie podejrzenia, wszystko ma się okazać, rehabilitujemy się dalej :sorry:

Zabawa urodzinnowa u kolezanki Helenki, bardzo sympatyczna :tak: Poza tym, że Niki obrzygała całe spodnie M :eek: ( dobrze, że nie moje :-p) i dostała temperatury, 39,5 :no: M był tak zarzygany, że poleciał odrazu po nowe spodnie :sorry: ( sala zabawa była w centrum handlowym ) Ja z Niki poganałam do domu walczyć z temperaturą :sorry: Mała teraz spi. Juto muszę pobrać mocz do analizy :eek:

Ja mam tonę sprzatania :eek:
Zdrówka dla Niki.
Co do integracji.
Neurolog powiedziała coś więcej?
Od czego te podejrzenia?
A co mówił tamten neurolog?
Raczej integrację to troszkę później po rehabilitacji się robi ,bo to tez rehabilitacja tylko nieco inna.
Niby Przyrowski napisał kwestionariusz ,ale nasza neurolog mówiła,że na podstawie tego kwestionariusza to można 90 % dzieci na SI zapisać.:-p
Kwestionariusz ryzyka zaburzeń integracji sensorycznej niemowlęta

mój Kuba ma niestety 2 rodzaje zaburzeń i wrodzone wcześniacze i nabyte porehabilitacyjne.:-:)-(
A Wam dużo zdrówka i na pewno tylko na podejrzeniach zostanie.:tak::tak::-):-)

Joasiu to super:tak::tak::tak::tak:
mój Adam wczoraj rozwiązywał ze mną rebus z polskiego i zadania z matmy powiem szczerze wyszłam do kuchni bo bym utukła gada jak bym nie wyszła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:mianownik odpowiada na pytani komu czemu?????:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i jeszcze się kłóci że się uczył i wie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
:-D:-D:-D:-D
Ja bym poszla z nim jednak do poradni.
Wykończysz się z nim jak tak dalej będzie.:sorry::sorry:

ja pisałam kiedys ze mial zadanie z polaka i nie zrobił i wogole olał całkiem :no:
a trzymajcie kciuki bo przedłuża mie chyba umowe bede pracowac na 3/4 etastu :tak:
super wieści

Witam Was Kochane. Wybaczcie że nie nadrobię ale jestem padnięta :no: Kuba dał nam popalić w nocy. Wczoraj dostał takiego kataru że szok i jak się obudził o 23.30 tak zasnął dopiero po 2 :no: oczywiście jak się uspokoił to poszedł się bawić żeby było ciekawie :sorry: teraz zasnął jakoś i jak na razie cisza :tak: jeszcze dwa dni i będzie mu lepiej :tak: a mnie nadal kaszel męczy i chyba katar biorę od małego :no: oj jak nas rozłoży to będzie nie ciekawie :dry:
zdrówka

Malinka wlasnie nie wiem:szok::szok:

no mam nadzieje, ze tydzien....

a poza tym kochana w auckcji było podane ze wózek byl uzywane 7(!!!!) miesięcy prez jedno(!!) dziecko....... pffffffffffffffff

diwne ze maks ma ponad 4 i ani troskę nie zniszczyłam wózka mimo ze chodzilam bez pokrowca bo nie bylo, padal na niego śnieg, descz, swiecilo slonce,i w dodatku stoi na klatce na dole gdie non stop ktoś jara fajki.. a wygląda tak samo jak wyglądał od razu po zakupie:confused2: nie mówiąc, że spacerówka sama wygląda jakby byla uzywana z 5 lat!!

w dodatku rama jest cała rozklekotana, był malowany pędzlem (!) więc wyobrażam sobie jak on musiał wyglądać"przed liftingiem":confused2::confused2:

trudno teraz ja nie napisze ze jest do dupy, bo musze kase odyskac, zeby fotelik do auta kupic....:eek:
ale na pewno nie napisze, ze byl uzywany 4 miesiące tylko:-D:-D


poza tym to jakis oszust.... niedosc e nie bylo pokrowca na nózki do fotelika, wkładki dla noworodka, budki to kosza na zakupy tez....:eek: czegos tam jescze... oczywiście w odpowiedzi na mojego maila z pytaniem pred koncem aukcji bo nie bylo tych reczy na fotkach ktoś napisał, że to wszystko jest!!:szok::szok::szok::confused2:
ja bym do allegro napisała :tak::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Kurcze 39 sporo:-:)-:)-(a marudzi bidulka????MH a nie wychodzą jej tak przy okazji zębiska???????
u was deszcz to tak prawie przedwiośnie:rofl2:a u mnie wali snieg:cool:
edit: to mój 5000post!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
gratuluję 5000 posta.
Kiedy stawiasz?

Roczek wypada w długi weekend :rofl2: A my mamy zjazd rodziny, wiec będą mega urodziny :-D Już muszę myśleć o dwóch tortach, bo jeden będzie mało :sorry::rofl2:

W załączniku rodzinka 2 lata temu :-p W zeszłym roku nie byłam bo leżałam w szpitali z Niki :-(
niezła rodzinka :tak::-):-)

A ja mam dzień do kitu, no lipa i dołek i lipa...

Ale też musze się pochwalić, mała zna juz kilka kolorów, nie potrafi wszystkich wypowiedzieć, ale pokaże o co loto:-D
biały, żółty, pomarańczowy, fioletowy, czerwony, jasno niebieski, ciemnoniebieski, szary, czarny, ( brązowy-jak mówie, że taki jak kupa:-D:-D:-D), zielony. ładnie co nie???!!!
super,gratulacje dla zdolniachy :tak::-)

Wkoncu dotarlam do domu i jestem mega ale mega padnieta:no::no::no:
A wiec najpierw bylam z Wiktoria na pobraniu krwi i bidulka strasznie plakala:no::no::no:W tej przychodni wogole nie maja sprzetu odpwiedniego do piebierania krwi takim malym dzieciom:szok::szok::szok::szok:Pani pobierajaca krew jest naprawde przemila ale co z tego:no::no::no:Mialam zapisane 4 badani OB,morfologia z rozmazem,CRP i ASO a do tego potrzeba jakies 20 ml krwi.No i nie bylo szans zeby pobrac to z paluszka ale z pobraniem z zyly tez bylby problem:no::no::no:Dlatego zdecydowalysmy ze pobierze krew strzykawka,ale najmniejsza igla jaka miala to byla "osemka":szok::szok::szok:No ale jakos dalysmy rade:no::no::no:
Pozniej poszlam na ploty do kolezanki ,od Niej do jednej siory do pracy,pozniej na zakupy i do drugiej siory do domu:szok::szok::szok:
Mlode pospaly w drodze moze po 15-20 minut i teraz wariuja:szok::tak::tak::tak:
Sprobuje poczytac co napisalscie:tak::tak::tak:
A moze pozniej wstawie foteczki :tak::tak::tak:Ale jak mam to zrobic zeby byly w pelnym rozmiarze?Kiedys mi tak wychodzilo a teraz juz nie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
To się bidulka nacierpiała :sorry::sorry:.
Ja swojemu nigdy w osrodku nie pobierałam.
Niedaleko nad laboratorium i tam jeździłam.
Kiedyś jak mu krew pobierali na testy alergiczne a miał 4 miesiące to nawet się nie obudził.:szok::tak::-):-)

Witam nocnie.
Znów spać nie mogę.
Kuba znów narozrabiał w szkole.
Dziś oberwało się nowej pani na świetlicy ,bo go za reke złapała jak biegał w kółko.
W efekcie zaczął rzucać krzesłami i przewrócił stół.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ja już wymiękam.:-:)-:)-(

Ale wreszcie mam też dobre wieści.
Siedzę sobie z młodym dziś i robimy coś w ksiażeczkach i nagle dzwoni telefon.
Pani mnie pyta czy ja to ja.
chwilę rozmawiamy...
Oazało się,że to pani z fundacji Pomocna ręka z propozycją pracy dla mnie jako dogoterapeuty.:szok::szok::szok::szok:
mało tego,jak powiedziałam,że mam dziecko z autyzmem i nie wiem czy uda mi się pogodzić jego zajęcia z moimi to usłyszałam
Tak ,my wiemy,Kubę wciągnięmy do fundacji i będzie miał zajęcia w TWOICH GODZINACH PRACY.
Byłam w ciężkim szoku :szok::szok::szok::eek::eek::eek:
Potem się jeszcze dowiedziałam ,że stawka całkiem rozsądna,sama ustalam grafik i mały będzie miał czesc zajęc gratis a częsc płatne po 10 ZŁ ZA GODZINĘ.
:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::eek::eek::eek::eek::eek::eek:

A ja płacę teraz 80 za 50 minut :szok::szok::szok::eek::eek::eek::eek:
no i powiedziałam,że w takim razie jestem zainteresowana i kiedy mam przyjśc na rozmowę.:tak:
Usłyszałam tak
środa ,godz, 15 spotkanie wszystkich terapeutów,rozpisanie dzieci i sal.
Jesteś przyjęta a mały przejęty pod naszą opiekę .
Mały ma psychologa i psychatrę gratis
SI ,muzykoterapia, i art terapia 10 zł
pomożemy Ci zdobyć SUO
Do zobaczenia w środę.;-):-):-)

Do tej pory nie mogę w to uwierzyć :szok::szok::szok::szok:
Skąd oni mieli info o małym ?
I na jakie zajęcia chodzi?
Na jak długo ma z góry zapisane?
No i z góry praca na cały projekt z umową i ubezpieczeniem :szok::szok::-D:-D:-D:-D
Bez rozmowy wstępnej ,bez pokazania dokumentów.:szok::szok::szok::szok::szok:
Podobno dostali wszystkie info od kogoś znajomego ,ale prosił o anonimowość.
:szok::szok::szok::szok::szok::eek::eek::eek::eek::eek::eek:

I po raz kolejny pracy nie szukałam a praca mnie znalazła :-D:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: i to na wymarzonych warunkach :szok::szok::-D:-D:-D:-D

Pozdrawiam i idę nieco się przespać,bo pobudka 6.30
.Z wrażenia spać nie mogę hihihiihihi:-D:-D:-D:-D



Ps musiałam pociąc posta na 3 ,bo było 2,500 znaków :szok::szok::szok::szok:
 
reklama
Dzien dobry :-).
NATALINECZKA A dlaczego spac nie mozesz?ozystaj jak jestes w ciazy bo jak sie male urodzi to mozesz juz nie postac :-).
AS super ,super,super.Szczescie sie do Ciebie odwrocilo.Bardzo sie ciesze ze dostalas taka prace.

U nas nocka gorsza z wieksza iloscia pobudek.Ja podlamana z braku kasy i zaraz siwych wlosow dostane od martwienia sie co i jak :-(.

Dzis ide z Oliwka do kauflandu po pita i do przyjaciolki zaniesc jej mamie tego pita.Wiec dzien szykuje mi sie ciekawie :-).

Oliwka wlasnie wstala ale jeszcze z wami psiedze.Ja ktos przyjdzie :-).
 
Ostatnia edycja:
Do góry