monika ja sie zastanawialam nad ta metoda z wychodzeniem na coraz dluzej, poczytalam o tym i wszedzie pisza ze to dla dzieci od 5-6 miesiaca zycia, wiec poczekam jeszcze, jak sie nic nie zmieni to wyprobuje. Bo u nas nadal pobudka co godzine, z tym ze ona zasypia po 5-10 min i nie placze, ale dzis rano jakims cudem przespala od 5.30-8.30 - juz dawno tyle ciagiem nie spalam, wiec nawet nie jestem zmeczona 
reklama
anek30bb
Fanka BB :)
u nas mniej więcej spanie wygląda codziennie tak samo,zasypia ok 23-24 ale musi być smok i pieluszka tetrowa którą przytula do siebie i zakłada na oczy w dzień też z nią śpi a pobudka zazwyczaj o 6
Kingolinka
Fanka BB :)
anek a moj w dzien z ta pielucha siedzi :-) Zaklada sobie na buzie i memla :-)
To widać ja mam wyjątkowe szczęście bo Marysia po kąpieli i jedzeniu leży sobie w leżaczku dopóki nie zaśnie, śpi do 24, jest karmiona i śpi do 6-7 po czym do godziny 10 jeszcze leżakuje u nas w wyrku. Bajka
. Mam nadzieję, że nic się po tych moich przechwałkach nie zepsuje.
Cytryna ja stosowałam tą metodę z zasypianiem ale jak zosia miała 9 miesięcy bo wcześniej nie rozumiała, że wychodzę z pokoju tylko na chwilę i strasznie płakała. Musiałam poczekać na odpowiedni moment a że trwał on tak długo to już inna sprawa. Nie ma się co zapierać każde dziecko jest inne.
Justyś łóżeczko Marysi stoi tuż obok mojego i nawet w nocy jak biorę małą do siebie blokuję nim moje łóżko, żeby przypadkiem mała nie spadła. Fakt, że przez to pokój jest mniej ustawny i mniej ładny ale co z tego.
Cytryna ja stosowałam tą metodę z zasypianiem ale jak zosia miała 9 miesięcy bo wcześniej nie rozumiała, że wychodzę z pokoju tylko na chwilę i strasznie płakała. Musiałam poczekać na odpowiedni moment a że trwał on tak długo to już inna sprawa. Nie ma się co zapierać każde dziecko jest inne.
Justyś łóżeczko Marysi stoi tuż obok mojego i nawet w nocy jak biorę małą do siebie blokuję nim moje łóżko, żeby przypadkiem mała nie spadła. Fakt, że przez to pokój jest mniej ustawny i mniej ładny ale co z tego.
Cytryna ja stosowałam tą metodę z zasypianiem ale jak zosia miała 9 miesięcy bo wcześniej nie rozumiała, że wychodzę z pokoju tylko na chwilę i strasznie płakała. Musiałam poczekać na odpowiedni moment a że trwał on tak długo to już inna sprawa. Nie ma się co zapierać każde dziecko jest inne.
No wlasnie

Herbata no tobie to mala rzeczywiscie super spala - wiec pewnie przezywasz szok
monika~
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2011
- Postów
- 710
cytryna - nasze dzieci nie maja jeszcze poczucia zmiennosci rzeczy tzn tego ze jak znikniesz to nie na na zawsze- nie ma cie to cie nie ma i jest wrzask:-)
moj wczoraj po kapieli i masazyku na 4 rece dostal cyca, pobawil sie na kolanach troche , wrzucilam do lozka , smoka , minimalne swiatlo i zasnal. Cos tam mruczal, niby probowal cos buczec,ale chyba tak przez sen i z przyzwyczajenia i tak spal od 21.30 , pobudka 2.30, nastepna pobudka ok 6, nastepna ok 9 i znow pieron maly spi
czyli conajmniej jakby mojego dziecka come back 
pochwalilam sie to pewnie sie znow zepsuje
jedno co to wczoraj bawilismy sie w jego lozeczku czesto, bo tam ma duzo pluszakow i spal tam na jednej drzemce, bo tak mi przyszlo na mysl ,ze jak w ciagu dnia spi w gondoli w tzw salonie albo w wozku na spacerze i nagle wieczorem laduje w duzym jak dla niego lozku - to moze sie boi? jak byl maly to nie zauwazal nawet gdzie jest,a teraz to musie sprawdzic teren, rozglada sie i wogole.. wiec oswajamy swoje lozko na nowo
moj wczoraj po kapieli i masazyku na 4 rece dostal cyca, pobawil sie na kolanach troche , wrzucilam do lozka , smoka , minimalne swiatlo i zasnal. Cos tam mruczal, niby probowal cos buczec,ale chyba tak przez sen i z przyzwyczajenia i tak spal od 21.30 , pobudka 2.30, nastepna pobudka ok 6, nastepna ok 9 i znow pieron maly spi
pochwalilam sie to pewnie sie znow zepsuje

jedno co to wczoraj bawilismy sie w jego lozeczku czesto, bo tam ma duzo pluszakow i spal tam na jednej drzemce, bo tak mi przyszlo na mysl ,ze jak w ciagu dnia spi w gondoli w tzw salonie albo w wozku na spacerze i nagle wieczorem laduje w duzym jak dla niego lozku - to moze sie boi? jak byl maly to nie zauwazal nawet gdzie jest,a teraz to musie sprawdzic teren, rozglada sie i wogole.. wiec oswajamy swoje lozko na nowo
cytryna - nasze dzieci nie maja jeszcze poczucia zmiennosci rzeczy tzn tego ze jak znikniesz to nie na na zawsze- nie ma cie to cie nie ma i jest wrzask:-)
wiem

reklama
agadaria
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2008
- Postów
- 799
he he he znam to......twiec geba mi sie nie zamyka jak sprzatam ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 3 tys
K
- Odpowiedzi
- 84
- Wyświetleń
- 15 tys
K
- Odpowiedzi
- 114
- Wyświetleń
- 20 tys
1
- Odpowiedzi
- 21 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 135 tys
Podziel się: