reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co zapakować do szpitalnej torby...

Dziewczyny, do szpitala nie zabiera się nożyczek do paznokci dla maluszka. Nie należy mu w szpitalu obcinac paznokci z powodu szpitalnej flory bakteryjnej, należy to zrobic dopiero w domu. Żeby zabezpieczyc przed podrapaniem zabiera się rękawiczki - niedrapki.
 
reklama
Kasiad mozliwe ze masz racje. Oto lista ktora wisiala w szpitalu:

Rzeczy dla maluszka:
koszulki 3 sztuki
śpioszki lub pajacyki 3 sztuki
pieluszki jednorazowe - 1 opakowanie
kombinezon lub rożek
3 czapeczki
3 pary rękawiczek
3 pary skarpetek
1 ręcznik frotte
5 gazików Leko (nie wiem co to jest, mam normalne gaziki 5x5)
chusteczki nawilżone
krem pielęgnacyjny
 
Patri gaziki Leko to sa specjalne gaziki do przemywania pepka nasaczone spirytem, jak masz zwykle zapakuj sobie jeszcze spirytus i patyczki higieniczne - na jedno wyjdzie :-)
 
Musze i ja sie dowiedziec czy czegos nie trzeba zabrac dla dzidziusia.7 lat temu chcieli tylko pileuchy jednorazowe:tak: .
 
u nas nie każą nic brać dla dziecka oprócz ręcznika do wytarcia maluszka zaraz po porodzie (żeby na początek spotkał się z florą bakteryjną domową a nie szpitalną) no więc nic nie biorę, ale torbę mam spakowaną z pampersami, chusteczkami i ubrankami, żeby, jak mi coś nie przypasi w szpitalnych, mąż przywiózł. zobaczymy jak będzie, szpital prawie nowy, oddany 2 lata temu więc może nie będą te rzeczy tragiczne a zawsze to mniej prania zaraz po powrocie do domu ;-)
 
Dziewczyny nie wiem czy nie odbiegam troche od tematu, chodzi o wyprawkę, ale tą do domu, a dokładnie o apteczkę, zarówno tą dla dziecka jak i dla mnie. Czyli np. co na gorączke niemowlaka, czy na ewentualny ból brzuszka itd.itp., albo jakie te czopki na hemoroidy? Jak poczytałam to co piszecie, to jeszcze tylko tego typu rzeczy mi brakuje by móc spac spokojnie, bo torby do szpitala już gotowe.
 
Ja jestem zdania, że z takimi sprawami jak gorączka czy ból brzuszka u dziecka, to idzie się do lekarza i podaje zapisane przez niego leki, bez żadnej samowolki.
 
reklama
Oczywiscie,ze to lekarz decyduje jakie leki dziecko bedzie przyjmowalo.Zdarza sie oczywiscie jednak czesto tak,ze dziecku wyskakuje wysoka goraczka(powyzej 38 stopni) i nalezy mu podac cos przeciwgoraczkowego.Nalezy obizac temperature,poniewaz dzieciatko moze dostac drgawek,co moze pozostawic zmiany w mozgu.Oczywiscie mozna najpierw probowac obnizyc goraczke innymi sposobami,ale mi nigdy nie udalo sie jej pokonac zimnymi okladami i np. owinieciem w mokre przescieradlo...A potem oczywiscie od razu lekarz...:tak:
 
Do góry