reklama
A myślę jeszcze o:
- Alicji w Krainie Czarów
- Muminkach
- Harrym Potterze
- Ani z Zielonego Wzgórza
CO JESZCZE DOPISAŁYBYŚCIE DO TEJ LISTY???
Jakies ważne/fajne książki które utkwiły w Waszej pamięci z dzieciństwa?
Baśnie Braci Grimm
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Baśnie Braci Grimm
U nas Fili chyba dostanie jako dodatek od babci baśnie, piękna duzą książkę.
Mamy
- bajki Disneya (kolekcje)
- kolekcję Lektury Wszech Czasów ( z Dziennika Zachodniego)
- Kubus Puchatek
- Chatka Puchatka
- Anie z Zielonego Wzgórza (te trzy po mnie)
- Wiersze J. Brzechwy
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
ja jak byłm dzieckiem bałam się MuminkówMoje dzieci baly sie niektorych scen z harrego i zupelnie z niego zrezygnowalismy.
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
No coś Ty rozalka.. dzikusku )))))
Władcę Pierścieni mamy, bardzo stare wydanie co prawda, ale jest....
Basnie Andersena też mam, przypomnialo mi się jak o tym napisałaś Tylko wydanie takie bardziej dla dorosłych - 3 czarne tomy i maciupeńki druk, ale do czytania dziecku do poduszki wystarczą
Kasiad przeczytałam recenzję tej książki, nie dziwię się ze zapadła Ci w pamięć.... czy ona była smutna? I czy nie było Ci smutno po jej przeczytaniu? Wartość edukacyjną ma na pewno dużą, ale ja bym chyba płakała przy niej...
Władcę Pierścieni mamy, bardzo stare wydanie co prawda, ale jest....
Basnie Andersena też mam, przypomnialo mi się jak o tym napisałaś Tylko wydanie takie bardziej dla dorosłych - 3 czarne tomy i maciupeńki druk, ale do czytania dziecku do poduszki wystarczą
Kasiad przeczytałam recenzję tej książki, nie dziwię się ze zapadła Ci w pamięć.... czy ona była smutna? I czy nie było Ci smutno po jej przeczytaniu? Wartość edukacyjną ma na pewno dużą, ale ja bym chyba płakała przy niej...
Oczywiście, że płakałam przy czytaniu. Ta książka właściwie uwrażliwiła mnie na osoby niepełnosprawne, nigdy wcześniej (chodziłam do 2 lub 3 klasy podstawówki) nie zastanawiałam się z jakim problemami fizycznymi i psychicznymi się borykają. Myślę, że taka książka jest dobrą lekcją wrażliwości i tolerancji. Mam jeszcze gdzieś tę moją książkę, czytała ją moja Paulina i Oliwka też przeczytaKasiad przeczytałam recenzję tej książki, nie dziwię się ze zapadła Ci w pamięć.... czy ona była smutna? I czy nie było Ci smutno po jej przeczytaniu? Wartość edukacyjną ma na pewno dużą, ale ja bym chyba płakała przy niej...
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Serio,nawet siostra ze mnie sie śmieje.No coś Ty rozalka.. dzikusku )))))
Władcę Pierścieni mamy, bardzo stare wydanie co prawda, ale jest....
Basnie Andersena też mam, przypomnialo mi się jak o tym napisałaś Tylko wydanie takie bardziej dla dorosłych - 3 czarne tomy i maciupeńki druk, ale do czytania dziecku do poduszki wystarczą
Kasiad przeczytałam recenzję tej książki, nie dziwię się ze zapadła Ci w pamięć.... czy ona była smutna? I czy nie było Ci smutno po jej przeczytaniu? Wartość edukacyjną ma na pewno dużą, ale ja bym chyba płakała przy niej...
A lubiłam też wszelkie bajki i książki o zwierzętach.Takie historyjki miałam,ale nie pamiętam tytułu.
Jak byłam młodsza to też lubiłam"Plastusiowy pamiętnik".
Póżniej "Biały Kieł",ale też "Tajemniczy Ogród"
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: