Kiedy najlepszy termin na poród?

[Agnezzz]

Masz rację Izabelka..zdjae sobie sprawę, że może być ciężko...dlatego tak mocno rozpatruję tą sprawę i biorę wszystkie za przeciw.

Wiem, że może być tak, że wcale szybko nie zafasolkuję, ale będzie to też miało swoje plusy. Myślę jednak, że chyba z ciążą jeszcze nie za bardzo zaawansowaną dałabym radę nie??

Chyba będę z utęsknienim czekać na właściwe miesiące żeby wkroczyć do akcji.

A jak tam Twoje starania Izabelka?

 

[Agnezzz]

A no i jeszcze mam w planach do tego czasu zaszczepić sie przeciwko żółtaczce, sprawdzić tarczycę, i toksoplazmozę...chyba do tego czasu powinnam zdążyć...

 

[Izabelka]

Nasze starania jak najlepiej-do przodu ;D niedługo kończy się @ i do dzieła mój mąż mnie zaskakuje jak bardzo też chce mieć dzidzię-nie mówi tego wprost, ale widzę jak patrzy na dzieci itd. Szczerze mówiąc myślałam,że dłużej będziemy się decydować,że to juz teraz chcemy. Ale i tak wszystko teraz zależy od tego KOGOŚ u góry. Mam nadzieję, że spojrzy na nas łaskawie. Pozdrowienia. A tak w ogóle to oglądaliśmy wczoraj "9miesięcy" zarąbisty film No i jeszcze bardziej chcę dzidzi

 

[Agnezzz]

Izabelka, w takim razie trzymam za Was kciuki. Oby tym razem się udało Tylko wtedy zostanę tu sama na forum haha jeśli mam zamiar poczekać jeszcze do października/listopada :laugh:

Ale zabierajcie się do roboty, nie ma na co czekać, pogoda piekna to okazji wiele do baraszkowania...hihihi...Oby z tego wyszedł piękny owoc miłości

 

[Izabelka]

Dzięki Agnezz. A o szczepieniach pomyśl wcześniej, bo trzeba co najmniej 3 msc przed ciażą nie można w trakcie-tak wyczytałam. Ja też się nie szczepiłam i chyba tego nie zrobię bo nie chce przekladac staran na pozniej ale za to biore kwas foliowy. Myślę ze i bez szczepien bedzie dobrze. pozdrowionka

 

[Agnezzz]

No właśnie miałam już w zeszłym tygodniu iść do lekrza, ale jakoś nie wyszło..może dam radę w tym...wiem, że muszę to zrobić przed ciążą.

A i bez szczepienia na pewno będzie dobrze, bo i czemu miałaby być źle

P.S. Ale sobie prywatę walnęłyśmy

 

[Izabelka]

A co chyba wszystkie w pracy! Ja już po całe szczęście-dzieciaki mnie wykończyły dziś :

 

[Agnezzz]

Ja niestety jeszcze w pracy...dzisiaj pewnie tak do ok. 15,30 Na razie dostęp  do neta mam tylko w pracy, ale za tydzień się przeprowadzam na nowe mieszkanie i mam zamiar podłączyć sobie neta w domu...a wtedy to już Wam nie dam spokoju hihi

A Ty pracujesz w szkole?

 

[Izabelka]

Tak jestem nauczycielką angielskiego w podstawówce-wdzięczna praca,ale uczniowie czasem dają w kość : Ja odkąd znalazłam to forum to nie mogę siedzieć i coś robić nie spoglądając na stronkę! jakaś obsesja! ale to dlatego że można się wyzalić i pogadać z fajnymi kobitkami

 

[Agnezzz]

Haha..mam to samo....codziennie (no oprócz weekendów bo wtedy nie mam dostępu) zaglądam tutaj...

To jakieś uzależnienie....babyboomoholiczki

P.S. Fajnie tak znać English fluently....och ja już chyba nigdy nie udoskonalę swój...ciągle mi brak czasu żeby usiąść i wkuwać grammatykę i słówka. Leń taki ze mnie ...a w pracy by się przydało