Czarownica przykre to jest i ja to rozumiem mam troche podobna sytuacje z siotra. Chociaz teraz jest ok to nie raz juz sie strasznie pozarlysmy i to wlasnie przewaznie za sprawa jej meza. Wogole to oni sa od nas o wiele bogatsi i ciagle czegos zazdroszcza
Niektorzy to juz tak maja! Bezsensu poprostu. Ja tam nigdy niczego im nie zadroscilam a moja siorka potrafi byc nawet zazdrosna o to ze moja mama niby faworyzuje mojego Alka a nie jej Synka choc to bez sesu! Zawsze czegos zazdroszcza poprostu. Nawet jak my jestesmy u moich rodzicow w niedziele a ona nie to ja cos zrzera i gada potem ze jej nikt nie zaprasza itp bzdury! No ale jak juz sie ostro poklocimy to jakos potem sprawa albo przycichnie albo sobie wszstko wygarniemy i po jakims czasie znowu gadamy i jest spoko. Tak wiec moze umow sie z siostra i szczerze z nia pogadaj sam na sam. Moze nawe sie poklocicie ale mysle ze nieraz kotnie oczyszczaja atmosfere i potem mozna budowac od nowa relacje. Powodzenia!


