reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

piękne? hmm a jak my siebie odbieramy?

reklama
A ja mimo ze we wlasnej skorze czuje sie dobrze, to calkiem obiektywnie stwierdzam ze wygladam jak maly kaszalot, i powoli zaczynam sie tak czuc, tu nie moge wstac, tu sie schylic, z perspektywy w dol to widze jedynie cycki, brzuch i palce od stop (narazie)

Generalnie sie ciesze ze duza jestem, bo jeszcze jakis czas temu sie nie moglam doczekac, mimo wszystko ta ciaza zaczyna mi wreszcie ''ciazyc'' ;-) mezus mnie klepie po brzuszku i mowi ze duzy i ladny (chociaz blizna po wyrotku sie mnie rozlazla, a dokola niej zrobilo sie sloneczko z rozstepow) dzieki bogu nigdzi indziej tych paskudztw sie jeszcze ne dorobilam (przynajmniej swiezych) Piersi jeszcze bardziej urosly, z czego sie moj mezulo niepomniernie cieszy :p Niestety wieczory sa strazne, stopy mi nie puchna, za to lydki na potege, wygladaja normalnie jak dwa obalki... dzieki bogu nic wiecej mi nie puchnie
 
a ja mam problem z obcinaniem paznokci u stóp i wkładaniu skarpetek. Poza tym mój mężulek przezornie nie włacza MTV , VIVY i tym podobnych kanałów muzycznych, bo jak widzę te zgrabniutkie laseczki, to ryczeć mi się chce, że ze mnie taki wielorybek. :no:
 
hmm chyba jakos nie dalabym sie ogolic mezowi... nie wiem moze jest to zbyt intymne albo po prostu niezbyt "apetyczne" :-( chyba bym sie czula za bardzo skrepowana....

Karlam ja również czułam się skrępowana ale wolałam żeby zrobił to właśnie Tomek niż jakaś pielęgniarka lub pielęgniaż w szpitalu:baffled:
On to zrobił delikatnie i fachowo a w szpitalu golą jak leci więc wydaje mi się że wstyd tzreba schować do kieszeni i oddać się w ręce fachowca który goli sę co dziennie i robi to bardzo dobrze:-)
 
mnie tak bardzo nie golili, tylko ten kawałeczek, który był nacinany. Ale faktycznie słyszłam, że bardziej owłosione dziewczyny były golone w "całości" i troche pielęgniarki je pocięły tą żyletką, poza tym nie wiem czy dla każdek pacjentki otwiera się nową jednorazówkę...
 
Ja się nie krępuję jak mnie mąż goli, parę razy mnie już golił w tym do porodu, bardziej wiadomo krępuwało mnie jak golił mnie położna nie wiem po co jak już byłam wygolona, musiała poprawić. Poza tym przy wizycie i przy porodzie ogladają nas lekarze i położne to mi już wszystko jedno no a wyjścia innego nie mamy. Krępowałby mnie zwłaszcza taki jeden lekarz co wg mnie jest zboczony. Męża się wcale nie wstydzę, przy porodzie też był i wcale mi nie przeszkadzał ani nie pomyślałam sobie,że wolałabym,żeby tego nie widział z resztą on bardzo lajtowo do tego podchodzi, z rezsta dla niego takie widoki jak krew nie robią wrażenia, ja raczej nie chciałabym tego oglądać. Dla mnie super,że był przy porodzie...bardzo go kocham...ech rozczuliłam się...
 
skakanka, no tak, mozna się rozczulić, no i bardzo dobrze, że naprawdę masz oparcie w swoim mężczyźnie. Każda kobieta potrzebuje takiego poczucia oparcia na silnym męskim ramieniu i akceptacjii nawet (albo szczególnie) gdy krew sie leje i jest cięzko.

To fajnie, że jak narazie to chyba wszystkie możemy tak powiedzieć o naszych mężczyznach. Przyznasz, że jestesmy szczęściarami.
 
reklama
Ja raczej też nie czułabym się skrępowana, gdyby mnie Maciej miał Golić. W styczniu mialam robioną laparoskopię - tylko trzy małe nacięcia a golona bylam do zera. Bardziej krępowało mnie to, że jakaś położna mnie goliła. Zresztą pamiętam jak moja siostra wrócila po porodzie do domu. Niestety oprócz nacięcia skóra jej pękła w stronę pośladka i miala dość sporo tych szwów. Ktoś musiał jej robić specjalne okłady tych miejsc i sprawdzać czy to się goi czy też nie. Ona sama nie dawala rady sobie tego robić, więc robił jej ten kto był pod ręką: mąż, mama i siostra. Wiem, że nie czuła się komfortowo, ale nie miała innego wyjścia.
 
Do góry