reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Powrót Do Pracy

reklama
Dziewczyny bedzie dobrze ja juz od 4 stycznia w pracy i jest ok. Ale pierwszy dzień twarda byłam i nawet nie zadzwoniłam do domu bo jak bym w tle usłyszał płacz to chyba by mi serce pękło. Wiec teraz mamy taka umowę ze nie dzwonię a babcia dzwoni do mnie tylko w sytuacji awaryjnej - narazie takich nie było.:-)
 
kurcze podziwiam was dziewczyny !!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja ostatnio myslałam o znalezieniu jakiejś pracy ale jakoś boje sie oddac dziecko obcym ludziom do pilnowania (szczególnie Irlanczykom), edhh zobaczymy jak to będzie ...........
 
sylwio mówimy po polsku i po angielsku. Jak się mówi do niej po angielsku to zawsze się śmieje nie wiem dlaczego, może mysli .że się wygłupiamy i gadamy do niej dziwacznie .......:-(
 
Bo ja miałam ostatnio gosci z Białorusi i Wojtek na poczatku sie tak dziwnie patrzył i przysłuchiwał ale potem chyba sie przyzwyczaił i podobal mu sie rosyjski:-) i białoruski tez
A gdy Irena czytała mu bajki po rosyjsku był zachwycony:-D
 
Tak jak to bylo do przewidzenia - jakos przezylam :tak: i nawet cos zrobilam w pracy sluzbowego...

Poza tym, ze oczywiscie caly czas myslalam o Maluchu - czy wszystko oki, czy zjadl, czy poszedl spac, czy nie teskni, czy nie jest glodny......

A jak mnie zobaczyl po pracy, to TAKI USMIECH :-D :-D :-D Serducho podskoczylo!.... :-D :-D :-D

Najlepiej teraz popoludniu, kiedy Matis mial zlapac sobie drzemke, jak zawsze w swoim lozeczku - jak go do niego odlozylam to spojrzal na mnie (caly czas usmiechniety) i wyciagnal do mnie te swoje grubiutkie lapki, wiec wzielam go na rece, polozylam kolo siebie na naszym lozku, a on wtulil sie we mnie i tak przespalismy
godzine :-D :-D :-D Chociaz NIGDY tak nie robilismy!

Taki maly Ktos, a tak sie za nim teskni - nawet sobie nie wyobrazalam.

Zobaczymy jak bedzie jutro, bo musze sie juz zajac prawdziwa robota - mam nadzieje, ze dzieki temu szybciej mi bedzie mijal czas :tak: :tak: :tak:
 
reklama
Sylka, Stokrotki ciekawe jest to co piszecie bo wychodzi na to, ze maluchy juz lapia roznice w jezykach - no. przynajmniej te do ktorych mowi sie stale w jednym. Ja sie tak wlasnie zastanawiam czy nasz rozumie, ze mowimy do niego w kilku roznych czy mysli ze jest to jeden niezwykle bogaty jezyk;-)

Heatherek no to z Matiego niezly przylepek:-) ale fajnie tak pospac razem co...?:-)
 
Do góry