reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Powrót Do Pracy

reklama
Rzeczywiscie, cuuuudnie jest przytulić urwiska:-)

Patrycja,
jasne że nie tajemnica:-) pojechałam do Włoch, a pracuję w firmie farmaceutycznej.
 
ok Kasiu ja mimo że nie wyjeżdzam to też nie wiem jak to będzie dzisiaj mam mega doła.. wyszłam o 10.30 ( pracuje w tym tygosniu od 11.30 do 19) i wróciłam przed 20.00 15 min przytulania i mały chce iśc spać i tyle co się dzieckiem nacieszyłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już woli tatusia ............ boże jak mi źle. Do tego w pracy wszystko pod górkę .. klientci mnie dzisiaj wk....i trulu 4 litery... mam nadzieje że lampka wina i czekoladki poprawią mi humor
 
Mnie tak było przykro jak kilka dni temu Zosia obudziła się rano jak już była u nas niania. Otworzyła oczka a my obie "wisiałysmy" nad łóżeczkiem. Najpierw bardzo poważnie patrzyła chwilkę na mnie po czym posłała niani szeroki serdeczny bezzębny uśmiech. Zrobiło mi się przykro, ale przynajmniej wiem że ją lubi...
Fusik, a męża Zosia też woli... jeśli chodzi o zabawy:tak: Hardcore... tylko z tatą:-D
 
reklama
Oj dziewczyny, ciężki żywot mamy pracującej :(
Z drugiej strony nie wybrażam sobie wracać do pracy teraz - kiedy mojemu włączył się "lęk 9ego m-ca" czy jak to tam zwał...wiecie o co chodzi, wczoraj miałam spódnicę to się normalnie autentycznie pod nią chował jak byliśmy u znajomych...kto wie kiedy to przechodzi!!!???
 
Do góry