reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zabawy z naszymi dziećmi

Moj Alek wymysla sobie coraz dziwniejsze zabawy:rofl2: Od dwoch dni bawi sie w slepca;-) tzn zamyka oczy, wyciaga rece i tak lazi, wczoraj nie zmiescil sie w drzwi i nabil sobie guza na czole:eek: Ewentualnie lubi nakryc sie czyms na glowe albo z miska na glowie lazic ja sie mu zabiera to az skacze i piszczy ze zlosci:wściekła/y:. Nie wspomne o wspinaniu sie wszedzie bo to juz chyba normalka...Czy wasze dzieci tez maja jakies dziwne pomysly na zabawy?
 
reklama
Kubeł też uwielbia chodzić "na ślepca". Wczoraj mi zrobił dziurę w misce. Wspina się dosłownie na wszystko. Namiętnie kręci się w kółko. Wczoraj przebrał się za Piotrka - chodził w jego koszulce i majtkach.
Jest też na etapie tworów niemożliwych - buduje tak dziwne wieże z różnych klocków, że wpadam w zdumienie, jak mu się to wszystko trzyma. I jeszcze jedno - rzuca wszystkim, co mu wpada w łapki. Dziś nade mną leżącą na sofie przeleciała kulka sensoryczna i sorter :crazy::crazy::crazy:
 
Weronika też czasem chodzi z zamkniętymi oczami - a jaka przy tym zadowolona :-)
albo w kółko się kreci - jak w pokoju to pół biedy, miękki dywan mamy - ale tak w przedpokoju na kafelkach :baffled: i bardzo lubi włazić na wagę w łazience - taką szklaną elektroniczną - tupie w nią z zadowoleniem ;-)
 
HEHE ciekawie obserwowac w co sie bawia dzieci,jak widze duzo idzie w tym samym kierunku;-)

Natalka rowniez lubi chodzis na slepca:-D krecic sie do okola,chowac sie w lazience za szlafrokami,wchodzi rowzniez na wage,gdy wchodzimy do lazienki ona za nami,zabiera stopiec z rogu,kladzie pod umywalka,staje na niej i chce myc rece,buzie,zeby:-DUwielbia zamykac drzwi,a potem wola mama bo sie boi:-DCzesto stoi przed lustrem i robi miny,mowi do siebie:-D
wogole ostatnio nabardziej lubi bawic sie w pomaganie,jak ja sprzatam ona ze mna wyciera,kiedy robie pranie,zanosi brudy do pralki,kiedy gotuje podaje do obrania warzywa itp.
Lubi roniez bawic sie mala kuchena i codziennie gotuje,dla lalek i miskow karmiac ich pokolei.

No i uwielbia rysowac i bawic sie kretkami oraz czytac bajki,bardzo dobrze wychodzi jej budowac wierzy z klockow potrafi zbudowac na wyskokosc jej czola;-)

ostatnio lub rowniez chwytac za np moja noge i kreci sie wokolo...

duzo jet tych zabawa:laugh2:
 
No nie moja jeszcze tego nie wymysliła moja bawi sie w papuge czy małpke wszystko powtaza dosłownie wszystko tak trzeba sie pilnowac głupie podkopniecie zabawki przez tesciowa aby mogła przejsc spowodowało ze mała chodzi i kopie zabawki choc wczesniej tak nie robiła. Babcia kasze to ledwo zamknie buzie i Natala zaczyna kaszlec masakra jak taka zabawa rób to co ja-która sie nie konczy.:tak::-D
 
Ja tez sie wlasnie glowie jakie to zabawy powymyslac, u nas na topie:

- ogladanie zdiec rodzinnych z pokazywaniem
- czytanie ksiazek (najepsze te domowej roboty)
- budowanie z klockow lego
- rysowanie/kolorowanie ze zgadywaniem co to jest
- malowanie palcami
- przyklejanie naklejek, pisze Krysi pamietnik co jakis czas dodaje wpisik a Krysia od siebie wybiera i wkleja naklejke
- granie pilka, balonem, rzucanie pilka do kregli
- przewrotki, turlanie, chodzenie na rekach
- pieszczenie czyli przytulanie obcalowywanie, tarmoszenie, gilanie
- "a kuku", "idzie rak", "idzie kominiarz", "sroczka kaszke"
- spiewanie, tzn ja spiewam a Kyrsia sie smieje
- ukladanie puzzli
- wspolne gotowanie tzn ja gotuje a Krysia mi 'pomaga' podaje doprawia wrzuca i podjada :-D
- sprzatanie, tzn ja sprzatam a ona za mna chodzi i nasladuje
- spacery czyli wbieganie we wszystkie dziury, zakatki i do wszystkich sklepow itp
- wszelkiego rodzaju wycieczki, na farme, do muzeum itp nawet na cale dnie
- czasem bawi sie kolejka tzn jezdzi nia po podlodze, ale to nie moja wina, tata to milosnik kolejnctwa wiec budowa lokomotywy jest juz obcykana (sprzeg, odiskiernik itp)

na placu zabaw:
- slizgawka jest najlepsza
- troche hustawka byle nie za wysoko
- ganianie za ptakami i psami z wrzaskiem HAUHAU

ulubione bajki to: teletubisie, reksio, krecik, mis uszatek, kot filemon, jak byla mocno przeziebiona to obejrzala nawet calego pana kleksa, ale co sie dziwic jak wszystkie piosenki z niego znala bo jej tata spiewal od dawna (to ograniczam czasowo tzn przed spaniem 15 minut i ewentualnie rano teletubisie jak mam prasowanie albo chce wziac szybki prysznic)


w planach mamy:

- plasteline
- wydzieranki (robi sie to tak, paski z kolorowego papieru, klej papier, klejem sie marze na kartce jakis ksztalt np serce, dziecko oddziera kawalki papieru kolorowego i przykleja)
chce tymi wydzierankami zrobic jakies ozdoby na choinke
- przyworze po swietach z PL moje klawisze i mam zamiar odnowic swoj program, az sie nie moge doczekaz jak Krysia bedzie 'brzdakac' swoja muzyke, jak jej gram fragmenty 'dla elizy' albo 'the ententimer' na malych organkach to az piszczy z radosci wiec chyba duzy keyboard jej tym bardziej przypadnie do gustu
- basen (to niestety koszta) ale w NL obowiazkowo wiec sie przymierzamy na jakies fajne zajecia
- nauka jazdy na rowerze, juz do pedalow dosiega ale odpycha sie jeszcze nogami od ziemi
- wyjscia na zamkniete place zabaw takie parki rozrywki dla maluszkow zwlaszcze zima


znudzily sie juz sortery i koleczka na patyczek bo juz dawno rozpykane wiec je odlozylam na szafe
do lalek tez nie ciagnie jej za bardzo, troche powozi w wozku pokarmi i tyle
zdecydowanie Krysia nie lubi podrzucania o zbyt szybkiego obkrecania


piszcie co jeszcze robicie bo mnie wena opuszcza :-( :baffled: a jeszcze tylko pol roku bede w domu i chce to wykorzystac
 
super watek dopisuje sie:-D
moj tez lubi malowac ostatnio po oknie lustrach i meblach mu sie podoba
non stop skacze po meblach a mnie serce staje
lubi byc rzucany i tzapotany ale to nie na mamy sily....
aaaa najbardziej uwielbia stac przed lustram i sie podziwiac czasami tak je, tanczy itp ostatno na nocniku tam siedzial hehehe
 
reklama
Kubeł też stoi ciągle w lustrze i przymierza wszystkie znalezione czapki. Jego ulubioną zabawą jest odkurzanie, a zwłaszcza wyłączanie odkurzacza i wciąganie kabla. Nauczył się nurkować z szafy za pudło z zabawkami :szok::szok::szok: tylko mu nóżki wystawały. Starł tylko kawałek czoła :-(
Najbardziej lubi wygłupy z Piotrkiem:
- skoki na łóżko
- kręcenie się na krześle od komputera
- wyrzucanie zabawek
- budowanie wież z wszystkiego, z czego się da
- gra w piłkę z okrzykami "jeee".

Do tego namiętnie robi fotki Jarka telefonem i zdarza się, że je wysyła przypadkowym ludziom ;-);-);-)
 
Do góry