reklama
halsowa_panna
Zaangażowana w BB
dobre suwaczki są na suwaczek . pl :-)
Mnie w czasie ciąży strasznie odrzuca od dań mięsnych, i dań o intensywnym zapachu - jak warzywa smażone na patelni
, momentalnie dopada mnie mega zgaga, robi mi się mdło. Najgorsze jest to że kiedyś uwielbiałam takie jedzenie a teraz nawet nie chce o nich myśleć 
Amelkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2009
- Postów
- 2 789
dobre suwaczki są na suwaczek . pl :-)
mi się podobają te na lilypie
wiele stron przejrzałam...
no a ten link i tak musi być jako link bo nie ma do tamtej stronki BBCodów
mayo
Fanka BB :)
A moj poszedl na nocke,takze siedze sama..ale dzisiaj to moze dobrze,jakis fatalny ten dzien,klotnie i nic wiecej az mi sie wyc chce..
a najgorzej jak facet zawini a potem wypali ze to Twoja wina bo przeciez hormony Ci szaleja..
A jako ze to watek o zachciankach,ja oprocz owocow polubilam nagle pasztet drobiowy. Gdzies wyczytalam ze nie powinno sie go jesc ale wierzac w niektore artykuly musialybysmy zyc o chlebie(typu Wasa,bo przeciez zwykly za kwasny..) i wodzie(tylko mineralnej)
http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1



A jako ze to watek o zachciankach,ja oprocz owocow polubilam nagle pasztet drobiowy. Gdzies wyczytalam ze nie powinno sie go jesc ale wierzac w niektore artykuly musialybysmy zyc o chlebie(typu Wasa,bo przeciez zwykly za kwasny..) i wodzie(tylko mineralnej)
http://babystrology.com/tickers/bab...nt=Maja&year=2009&month=10&day=11&babycount=1
Ostatnia edycja:
witam:-)
to prawda...moj za to jesli nie chce sluchac tego co staram sie wytlumaczyc w czasie klotni-podspiewuje se pod nosem "nic nie slysze"a na koniec jak juz doprowadzi mnie do furii-zadowolony stwierdza ze to ja teraz wariatka jestem i sie czepiam byle czego
to prawda...moj za to jesli nie chce sluchac tego co staram sie wytlumaczyc w czasie klotni-podspiewuje se pod nosem "nic nie slysze"a na koniec jak juz doprowadzi mnie do furii-zadowolony stwierdza ze to ja teraz wariatka jestem i sie czepiam byle czego

Amelkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2009
- Postów
- 2 789
jak przystało na ciężarną właśnie zażyczyłam sobie fantastyczne żarełko czyli zestaw Bic Mac. XL.Małżonek właśnie pojechał.
Będę się smażyć w piekle.
Abejo, widzę że mamy podobne zachcianki, mam ogromną ochotę na big maca i jeszcze na chipsy solone...
Ale po czterech Złotych Kurczakach z Vifonu w ciągu ostatnich 2 tygodni nie mam sumienia... I zapycham się jabłuszkami...
Ostatnio tak bardzo nic nie przyjmowałam że zaczęłam jeść kaszki ryżowe dla półrocznych dzieci...
W lodówce pierś z indyka przyrządzona pysznie przez teściową - nie przejdzie
mąż nie mógł się nadziwić że mi nie smakuje kiedy zjadał po mnie...
Jak na razie bilans jest taki że on gromadzi kilogramy a ja tracę...
takie moje luźne rozmyślania...
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 873
A ja wróciłam do mleko pochodnych rzeczy :-). Wczoraj poczęstowali mnie w przedszkolu kakaem - pycha było 
. W życiu by mi nie przeszło normalnie
.
A dziś pomidorówka a potem siadłe mleko z ziemniakami.
Mięso nadal jest passe.



A dziś pomidorówka a potem siadłe mleko z ziemniakami.
Mięso nadal jest passe.
reklama
Podziel się: