reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaczynamy starania

Witam, my również zaczęliśmy starania o dziecko , to nasz drugi cykl . W poprzednim się nie udało ponieważ prawdopodobnie zaszly jakieś zaburzenia hormonalne i owulacja wystąpiła tydzień wcześniej i powstała torbiel z nie pękniętego pęcherzyka w prawym jajniku . Cykl trwał 20 dni . ( gdzie zawsze miałam w miarę regularne 28/29 dni )
W 8 dc( tego cyklu) torbiel wynosiła 3,5 cm,
W 13 dc pęcherzyk dominujący w lewym jajniku 1,6 cm, endometrium 0,8 mm, torbiel się zmniejszyła do ok. 2,5 cm
W 18 dc pęcherzyk pęknięty, potwierdzona owulacja w lewym jajniku , endometrium 0,9 mm. Torbiel wg lekarza pękła , bo widać było duzo płynu w brzuchu i wynosiła ok 1,8 cm .
Wg lekarza nie ma szans w tym cyklu na ciąże przez ta właśnie torbiel ale nie wyjaśnił dokładnie dlaczego , znam dużo dziewczyn które mając torbiel zachodziły w ciąże . Owulacje miałam prawdopodobnie 16dc ( potwierdzone przez testy owulacyjne i mierzenie temperatury ) wydaje się ze wszytko jest jak w najlepszym porządku a jednak słowa lekarza mnie zdezorientowały . Faktycznie mam się nie nastawiać w tym cyklu na ciąże ? Proszę o radę .
Dodam ze mamy już dwójkę dzieci , które udały się nam za 1 razem . Bardzo dziękuje za pomoc .🙂
 
reklama
żeby dla każdej z nas był ostatni 🤗
Tez na to liczę 😊 jak to jest u was, często o tym myślicie? Czy zajde czy nie? Będzie okres, nie będzie? Ja staram się podchodzić na luzie ale ciężko z tym. Człowiek niecierpliwy chciałby żeby od razu zaskoczyło, to jeszcze najgorsze jest, że w towarzystwie wysyp ciąż, a u nas lipa... a jak u was?
 
Tez na to liczę 😊 jak to jest u was, często o tym myślicie? Czy zajde czy nie? Będzie okres, nie będzie? Ja staram się podchodzić na luzie ale ciężko z tym. Człowiek niecierpliwy chciałby żeby od razu zaskoczyło, to jeszcze najgorsze jest, że w towarzystwie wysyp ciąż, a u nas lipa... a jak u was?
Ja staram się nie myśleć pierwszy cykl swirowałam A teraz zrobię test dopiero w dniu spodziewane @ albo dzień po i napewno nie będę sobie objawów wmawiać 🙈
 
Ja staram się nie myśleć pierwszy cykl swirowałam A teraz zrobię test dopiero w dniu spodziewane @ albo dzień po i napewno nie będę sobie objawów wmawiać 🙈
Heheh 😁 fajnie byłoby o tym nie myśleć, ale czasami po prostu samo siedzi w głowie. Ja też pierwszym razem non stop testy nawet beta aż chyba przez to się zablokowalam, bo ostatni mój cykl trwał 44dni ( zawsze mam 29-30dc) dodatkowo na wywołanie dostałam duphaston. W tym cyklu jajeczkowanie było o czasie, więc zobaczymy czy z tego coś wyjdzie. Dzisiaj rano było mi nie dobrze aż zwymiotowałam wypity wcześniej jogurt - pewnie mi on zaszkodził, bo wątpię że tak szybko byłyby objawy 😉
 
Tez na to liczę 😊 jak to jest u was, często o tym myślicie? Czy zajde czy nie? Będzie okres, nie będzie? Ja staram się podchodzić na luzie ale ciężko z tym. Człowiek niecierpliwy chciałby żeby od razu zaskoczyło, to jeszcze najgorsze jest, że w towarzystwie wysyp ciąż, a u nas lipa... a jak u was?
u mnie jest tak ze pierwsza połowa cyklu na luzie myśle test będę robić w dniu @ i wgl ale im bliżej okresu wtedy głowa zaczyna odwalać i doszukuje się i ciężko nad tym zapanować 😤
 
reklama
Cześć dziewczyny, to ja też dołączę ^^
26 lat, pierwszy cykl starań. @ zaraz powinna być (ale na razie nie ma). Sama nie wierzę chyba, że mogłoby się udać...
 
Do góry