reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zakupki dla mamy i dla dzidziusia:-) + lista prezentów

Dziewczyny śliczne ciuszki i zajebiste kociaki:tak: ja uwielbiam koty, ale mój mąż nie i nie będę mieć żadnego w domu:-(
To wyobraź sobei że moj maz tez nie zanosił kotów. A ten ktorego widzialas na zdjeciu kupil mi w prezencie gdy sie znalismy 5 dni, bo bardzo chciałam miec perskiwgo kota. Nie raz juz dzieki niej załagodziły sie nasze konflikty, a mąż nie moze sie teraz bez niej obejsc. To on ją czesze (trzeba codziennie chociaz poł godz) i głaszcze na dobranoc, takze czasem mozna sie przekonac.
 
reklama
he, widzę, że zakupki zmieniły się na zwierzaczki :-D
To ja też wam przedstawiam moje maluchy - psiak Rascal i kicia o nietypowym imieniu Kicia ;-)
Najśmieszniejsze są jak ćwiczę w domu - sprawia im to taką frajdę, że nie odstępują mnie na krok - Rascal staje na tylnych łapkach i czegoś ode mnie chce, a Kicia tuli mi się do nóg. Jak robię ćwiczenia na klęczkach to razem rezerwują sobie miejscówke pod moim brzuszkiem :-D
 

Załączniki

  • miśki.jpg
    miśki.jpg
    14,1 KB · Wyświetleń: 39
Ja też się pochwalę. (W domu jest jeszcze Rhodesian Ridgeback, ale zasada jest prosta: Pani ma kota, a Pan psa :-D)
 

Załączniki

  • Obraz 263.jpg
    Obraz 263.jpg
    32,6 KB · Wyświetleń: 43
A ja jeżeli chodzi o zakupki, jestem w rozsypce :szok: Póki co jestem na etapie urządzania pokoiku: zamówiłam meble, ale nie mamy dużego pola do popisu, bo meble muszą się zmieścić w malutkim pokoju razem z biurkiem (męża komputer musi gdzieś stac, a to jedyne miejsce) i wersalką. Póki co będzie tam przewijak i wszystkie ubranka i kosmetyki niuni, a będzie spać z nami w pokoju do około pół roku.
Jeżeli chodzi o ubranka: będę kupowała dopiero pod koniec września, bo cierpię na chroniczny brak czasu... A we wrześniu będę miałą tydzień wolnego na załatwienie wszelkich spraw z zakupami dla dziecka. Wypatrzyłam juz wózek ZOOTY - wózki dziecięce - foteliki samochodowe - krzesełka do karmienia - meble dla dzieci - zabawki i łóżeczko ESPRIT ŁÓŻECZKO TURYSTYCZNE KOJEC MIX KOL.G-9 (681115882) - Aukcje internetowe Allegro .

Do mnie tydzień temu przyplątały się dwa czarne kotki. Oprócz tego, że mamy już arystokratkę Funię (nie miauczy, jest super wychowana, nie lubie pieszczot, chyba ze sama o nie poprosi) to jeszcze te dwa małe szatany wariują. Nie ma chwili odpoczynku i spokoju z nimi. Każde drzewo ich i każdy kąt. Same wdrapują się na ręce i warczą na siebie przy jedzeniu :-p oto one
kkbb.JPG
i moja Funia
fbb.JPG
 
Do mnie tydzień temu przyplątały się dwa czarne kotki. Oprócz tego, że mamy już arystokratkę Funię (nie miauczy, jest super wychowana, nie lubie pieszczot, chyba ze sama o nie poprosi) to jeszcze te dwa małe szatany wariują. Nie ma chwili odpoczynku i spokoju z nimi. Każde drzewo ich i każdy kąt. Same wdrapują się na ręce i warczą na siebie przy jedzeniu :-p oto one i moja Funia

A ty się nie bałaś toxo ani innych zarazków od "przyplątańców"? Ja tam się boje w tej chwili pogłaskac nieswojego ulicznego kota... 34 lata nie zaraziłam się toxo i teraz mam paranoje ze sie zaraze "kropelkowo" ;-):sorry2:

Ja kiedyś o moich potworka pisałam. Kudłaty kot to Farys (MCO), szary kot to Chagall (BRI) i Emma - boxerka
 

Załączniki

  • c.jpg
    c.jpg
    54,9 KB · Wyświetleń: 39
  • chag1.jpg
    chag1.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 34
  • farys1.jpg
    farys1.jpg
    16,5 KB · Wyświetleń: 42
Ja też się pochwalę. (W domu jest jeszcze Rhodesian Ridgeback, ale zasada jest prosta: Pani ma kota, a Pan psa :-D)

Słuchaj a czy ty wychodzisz z rhodesianem na cytadele na spacerniak psi koło 19.30? Tych psów jest tak mało w Poznaniu że kto wie moze sie widziałyśmy bo na cytaledli chodzą trzy...
 
reklama
A ty się nie bałaś toxo ani innych zarazków od "przyplątańców"? Ja tam się boje w tej chwili pogłaskac nieswojego ulicznego kota... 34 lata nie zaraziłam się toxo i teraz mam paranoje ze sie zaraze "kropelkowo" ;-):sorry2:
Taka duża, a taka niedouczona :rolleyes2: Wiem, że to był żart, ale do dziewczyn nie wiedzących: nie można zarazić się toxo ani drogą kropelkową ani przez głaskanie (no chyba, że ktoś będzie głaskał kota po dupce :cool:)
 
Do góry