MONIA-AREK
Fanka BB :)
To wyobraź sobei że moj maz tez nie zanosił kotów. A ten ktorego widzialas na zdjeciu kupil mi w prezencie gdy sie znalismy 5 dni, bo bardzo chciałam miec perskiwgo kota. Nie raz juz dzieki niej załagodziły sie nasze konflikty, a mąż nie moze sie teraz bez niej obejsc. To on ją czesze (trzeba codziennie chociaz poł godz) i głaszcze na dobranoc, takze czasem mozna sie przekonac.Dziewczyny śliczne ciuszki i zajebiste kociakija uwielbiam koty, ale mój mąż nie i nie będę mieć żadnego w domu:-(