reklama
reklama
Rzęsy w opałach
Każda z nas chciałaby mieć piękne, długie i gęste rzęsy. Nic dziwnego - nawet panie, które nie lubią makijażu i ograniczają go do niezbędnego minimum, rzadko potrafią zrezygnować z pomalowania rzęs. Według badań upodobań konsumentek, tusz do rzęs jest najczęściej sprzedawanym produktem z grupy kosmetyków do makijażu.
Rzęsy spełniają dwa podstawowe zadania – chronią oko przed wszelkiego rodzaju podrażnieniami i nieczystościami mogącymi się do niego dostać oraz są niewątpliwym atutem i ozdobą każdej kobiety. Jednak przychodzi taki czas, że zauważasz, jak twoje rzęsy marnieją, są bez wigoru i zaczynają wypadać. O ile na policzku zauważasz pojedyncze włoski – nie powinno cię to niepokoić, to naturalny proces. Ale jeżeli zaczną wypadać w dużych ilościach, to już jest znak, ze zaczyna się dziać coś niedobrego. Pospiesz im z pomocą.
Przyczyny wypadania rzęs:
o Nieodpowiednia pielęgnacja – jest najczęstszą przyczyną przerzedzania firaneczek otaczających oko. Jeżeli zapominasz o demakijażu lub wykonujesz go w sposób nieodpowiedni szarpiąc lub pocierając powieki, rezultat może być tylko jeden.
o Dobór nieodpowiednich kosmetyków – jeżeli używasz przeterminowanego tuszu to narażasz się na podrażnienia, zlepianie poszczególnych włosków oraz osłabienie ich struktury. Jeżeli trwa to dłużej – rzęsy nie wytrzymują, buntują się i wypadają.
o Mechaniczne podrażnienie – spowodowane nieumiejętnym stosowaniem coraz bardziej popularnej zalotki lub przyklejaniem bardzo modnych obecnie sztucznych rzęs. Klej może podrażniać i w konsekwencji uszkodzić cebulki.
o Nieodpowiednia dieta – tak jak w przypadku włosów na głowie, rzęsy też powinny być dobrze „odżywione”. Brak w diecie odpowiednich witamin i minerałów może doprowadzić do tego, że rzęsy zaczną wypadać.
o Choroby – bardzo rzadko się o nich mówi. Jeżeli podczas wypadania włosków towarzyszy tobie obrzęk, zaczerwienienie, swędzenie – może być to oznaką zapalenia mieszków włosowych, spojówek lub brzegów powiek. Jeżeli w okolicach oczu pojawiają się dodatkowo jakieś skórne dolegliwości to może w rzęsach, porach czy mieszkach zagościł nużeniec – pasożyt z gatunku roztoczy, który jest bardzo towarzyski a bytowanie na ludzkiej twarzy sprawia mu przyjemność. W takim przypadku wizyta u lekarza jest konieczna.
Gdy zauważysz, że problem taki dotyczy także ciebie, powinnaś szybko przeanalizować, co w dotychczasowej pielęgnacji robisz niewłaściwie.
Co możesz zrobić?
o Właściwie pielęgnuj – pamiętaj o tym, że oko z całym „ekwipunkiem” to bardzo delikatna konstrukcja. Nie zapominaj o codziennym umiejętnym demakijażu oka. Używaj odpowiednich płynów do zmywania. Nie szarp. Przyłóż waciki nasączone płynem, odczekaj trochę, a następnie delikatnie zmyj tusz i cienie, przesuwając powoli płatek od zewnętrznego kącika oka do wewnętrznego. Możesz zastosować cała gamę dostępnych na rynku odżywek, żeli, które mają za zadanie wspierać wzrost rzęs, wygładzać je, uelastyczniać i przygotowywać do użycia maskary. Możesz zawierzyć babcinym sposobom i stosować na rzęsy olejek rycynowy.
o Używaj odpowiednio dobranych tuszy do rzęs – dostosowanych zarówno do twoich oczekiwań jak i do kondycji rzęs. Pamiętaj, że większość tuszy po otwarciu nadaje się do użycia prze okres około pół roku. Potem z reguły obsypuje się, nieładnie skleja rzęsy. Przychodzi czas na jego wymianę.
o Stosuj prawidłową dietę – taką jak w przypadku osłabionych włosów – bogatą w proteiny oraz kwasy tłuszczowe, a opartą na roślinach strączkowych, rybach morskich, orzechach.
o Nie podrażniaj mechanicznie – naucz się stosować umiejętnie zalotkę a używając jej nie spiesz się. Jeżeli masz ochotę na sztuczne rzęsy - postaraj się nie doklejać ich cyklicznie. Daj im chwilę wytchnienia podczas której zastosujesz intensywną kurację ratunkową. One naprawdę będą tego potrzebowały.
o Idź do lekarza – jeżeli zauważyłaś jakieś zmiany w obrębie oka, nie zwlekaj. Sama nic nie kombinuj. Zaufaj profesjonaliście.
Każda kobieta chce mieć długie, gęste i lśniące rzęsy. Pamiętaj jednak, że by i twoje aby takie były, musisz je odżywiać i dopieszczać. Jeżeli będziesz o nie dbać, będą zdobić twe oko. Nie zniechęcaj się, wszystko jednak wymaga cierpliwości - niemniej naprawdę się opłaca. Powodzenia!
Warto spróbować:
o Eveline Cosmetics – skoncentrowane serum 3 w 1 ( baza pod tusz, odbudowujące serum, aktywator wzrostu), 10ml ok. 15 zł;
o L’Biotica – regenerujący krem do rzęs, 10 ml ok. 20 zł;
o Oriflame Giordani Gold Night Lash Treatment – odżywka do rzęs na noc, ok. 25 zł;
o Virtual – odżywka i serum do brwi i rzęs, ok.12 zł;
o ArtDeco – odżywka do rzęs, 7 ml ok. 55 zł;
o The Body Shop Brown & Lash gel, ok. 60 zł;
o L’Oreal Paris Double Extension Re-novation – serum, ok. 70 zł;
o Talika Lipocils expert, 10 ml ok. 135 zł;
o Dior – Diorshadow Maximizer Mascara serum base, 10 ml ok. 145 zł;
o Revita Lash Advanced – odżywka do brwi i rzęs, ok. 300 zł;
Kasia C.