reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co przydatne i nieprzydatne!

Oglądałam ostatnio takie malutkie rowerki - pchacze - jeździki (czort wie ile to ma funkcji jeszcze ;-)) w sklepie i sprawiały wrażenie mało stabilnych i takich... delikatnych. Tylko, że ja patrzę przez pryzmat posiadaczki małego niszczyciela :-p Najlepszy dla Hani byłby opancerzony Hammer tylko w wersji mini :happy2: Chodzik już rozpracowała bawiąc się koło niego na podłodze :baffled:
 
reklama
No a my wreszcie kupiliśmy fotelik Coneco Zenith (9-25kg) - jestem zadowolona, Martynka też. Jeździ jak dama :cool2:. Fajnie w tym foteliku reguluje się pasy - jednym klikiem, wreszcie się nie męczę przy każdej zmianie garderoby u córki w zależności od pogody (grubiej-chudziej)
 
Po kilku dniach testowania zapadł werdykt - jeździk chicco the best! :cool2:
Hania szczególnie zadowolona jest z funkcji bujania - sama może łatwo się rozbujać.No i kierownica z tylkoma melodyjkami i dźwiękami baardzo przypadła jej do gustu - szczególnie klakson :-) Oczywiście ma swoje minusy - nadaje się w sumie tylko do domu, bo te plastikowe kółeczka są delikatne, że boję się wyjść z nimi na polbruk (mój tata już ombinuje jak je udoskonalić i obkleić oponą samochodową ;-)) Ale nota końcowa - bdb + :tak:
 
Hania wyglada na nim super i widac, ze sie jej podoba a to najwazniejsze:-)Ja ostatnio przystopowalam z zakupami zabawek bo moj maly nie nadazal sie nimi bawic, a i budzet rodzinny lekko cierpial;-)No a juz niedlugo czekaja nas zakupy odziezowe jesienno-zimowe.Ja juz zamiast zabawek szaleje z ciuszkami.Ciekawe jak dlugo wtrzymam hi hi:-)



 
Zaszalałam i kupiłam dziś Kubie taką grającą zabawkę. Z tysiącem przycisków kolorowych i z różnymi muzyczkami i odgłosami zwierząt i moje dziecko jak zaczarowane siedzi przy tym i naciska i tańczy i gada. Zawsze byłam wrogiem takich zabawek z egoistycznych pobódek. Wkurzały mnie te dźwięki ale teraz jestem zaczarowana. Kuba już pół godziny się tym bawi.
 
Ja tez kiedys nie chcialam ale teraz Kuba potrafi sie zajac takim laptopem albo grajacym domkiem z ptaszkiem i motylkiem na lozeczko przez spora chwilke ;-)
 
oj tak zabawki dzwiekowe sa super moja Marta tez bawi sie czyms interesujacym :-), ale tez kocha kable wiec zaklejam wszystkie koncowki i bawi sie sluchawkami i roznymi kablami nomalnie pol godziny jest absolutnej ciszy:-D(to dopiero egoizm):crazy:
 
reklama
hmmmm...mnie też taki zabawki wkurzają....ale rzeczywiście dzieci mają zajęcie na dłużej jak zabawa szufladami...
 
Do góry