reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

No naprawde zwariowac idzie patrzac na te maluszki w mcdonaldzie. Kolezanka dala nawet kurczaka z mc synkowi z jakis miesiac temu.... Oli w tym czasie zajadal sie papka kurczakowa ze sloiczka hehehe

co do tego maselka to tak zrobie :) wiec dzis lub jutro misiu dostanie kurczaczka z ziemniaczkiem i buraczkiem jezeli uda mi sie kupic tutaj :/

dziekuje za rady dziewczyny. JESTESCIE THE BEST :*
 
reklama
Ja po zakupach, mam sloiczki po 6 mc i specjalnie bralam te nie papki :) bo maly sobie swietnie radzi z kawalkami (ze wszystkim zreszta)
odchudzilam moj portfel i doszlam do wniosku ze koniec ze sloiczkami (tylko w razie wyjazdu) zaczynam sama gotować!!!!!
Kupilam pietruszke, ziemniaka, marchewke, jutro kupie cielecinke i w niedziele gotuje (bo w sobote wybieram sie na urodzinki)
w z wiazku z moim nowym przedsiewzieciem mam sto pytan :)))
Z ksiazki kucharskiej (co to dawalyscie przez poczte) znalazlam przepis:
Zupa jarzynowa z cielęciną P7 B6
Skład:



1/5 małej marchwi (20 g)
1/2 małego ziemniaka (20 g)
1/2 małej pietruszki (20 g)
brokuły (20 g)
pokrojona gałązka selera (10 g)
100 ml wody
2 łyżeczki kleiku kukurydzianego (5 g)
20 g surowego mięsa (chuda cielęcina, po gotowaniu ok. 10 g)
łyżeczka oliwy z oliwek lub oleju sojowego (5 g)



1 porcja = 150 g + 10 g gotowanego mięsa
Przepis:
Warzywa myjemy, obieramy i płuczemy, drobno kroimy. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy do miękkości (20 minut). Miksujemy. Osobno ugotowane mięso cielęce drobno siekamy nożem. Do wywaru z ugotowanego mięsa dodajemy mięso, kleik z warzyw i oliwę. Gotujemy mieszając. Po ostudzeniu podajemy jako posiłek obiadowy.
i moje pytanie jest takie:
Czy też robicie te zupki na wodzie z gotujacego sie mieska??????
 
Warzywa myjemy, obieramy i płuczemy, drobno kroimy. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy do miękkości (20 minut). Miksujemy. Osobno ugotowane mięso cielęce drobno siekamy nożem. Do wywaru z ugotowanego mięsa dodajemy mięso, kleik z warzyw i oliwę. Gotujemy mieszając. Po ostudzeniu podajemy jako posiłek obiadowy.[/FONT][/SIZE][/COLOR]
i moje pytanie jest takie:
Czy też robicie te zupki na wodzie z gotujacego sie mieska??????


Etna na poczatek miesko sie gotuje oddzielnie i dopiero przed samym podaniem łaczy i miksuje albo rozdrabniasz mniej
 
Etna na poczatek miesko sie gotuje oddzielnie i dopiero przed samym podaniem łaczy i miksuje albo rozdrabniasz mniej

no tak ale dalej jest napisane; "Do wywaru z ugotowanego mięsa dodajemy mięso, kleik z warzyw i oliwę." a to przepis na 6 miesiecy, dlatego sie pytalam czy wy tez tak robicie?

kumam, że osobno si egotuje tylko nie kumam czemu dawac spowrotem w ta wode od gotowania miesa


hihihi chyba musze do meza zadzwonic :-p
 
no tak ale dalej jest napisane; "Do wywaru z ugotowanego mięsa dodajemy mięso, kleik z warzyw i oliwę." a to przepis na 6 miesiecy, dlatego sie pytalam czy wy tez tak robicie?

kumam, że osobno si egotuje tylko nie kumam czemu dawac spowrotem w ta wode od gotowania miesa


hihihi chyba musze do meza zadzwonic :-p
aaaaaaaaa nie doczytalam :) moim zdaniem mieso oddzielnie i nie do tej wody od miesa :p
 
klaudzia, w uk soli sie dopiero gdy dziecko skonczy rok, bo sol bardzo obciaza ( i tu nie jestem pewna :) nerki albo watrobe maluszka, dlatego jak dawalam amelce maslo do zupy to specjalnie kupowalam niesolone. buraczka podalam jako barszczyk/ odlalam z tego,co gotowalam sobie, oczywiscie bez kostek, wywarow miesnych, soli (woda, marchewka, burak, pietruszka - a raczej to jest pasternak, botwinka i UWAGA smietana). smietana wyszla przez przypadek, bo dopieo po dodaniu przypomnialam sobie,ze mialam odlac. ale,ze wczesniej jadla maslo i zadnych problemow nie bylo,a w rodzinie alergia nie wystepuje i w uk stosuja w gotowaniu juz od 6 mies to dalam. zblendowane. smakowalo,ale dalam tylko troche na wszelki wypadek, reszta zamrozona

odnosnie twojej kolezanki...coz,wiekszosc anglikow tak je,wiec tak karmia dzieci. moj jest wege i swoje coreczki wychowal tak,ze kochaja warzywa i owoce (mieso jedza), to inne dzieci w szkole (maja 9 i 7 lat) smieja sie z nich, bo nie przynosza na lunch chipsow, batonikow ani nie kupuja frytek z ryba,a raz nawet nauczycielka zabronila przynoszenia termosiku z letnia zupa do szkoly ze wzgledu na ryzyko poparzenia (bzdura,bo obiady w szkolnej stolowce sa gorace), tylko dlatego,ze mala poprosila ja o pomoc w odkreceniu tegoz termosika, i ironicznie zapytala,czy nie stac ich na burgery
 
reklama
klaudzia, w uk soli sie dopiero gdy dziecko skonczy rok, bo sol bardzo obciaza ( i tu nie jestem pewna :) nerki albo watrobe maluszka, dlatego jak dawalam amelce maslo do zupy to specjalnie kupowalam niesolone. buraczka podalam jako barszczyk/ odlalam z tego,co gotowalam sobie, oczywiscie bez kostek, wywarow miesnych, soli (woda, marchewka, burak, pietruszka - a raczej to jest pasternak, botwinka i UWAGA smietana). smietana wyszla przez przypadek, bo dopieo po dodaniu przypomnialam sobie,ze mialam odlac. ale,ze wczesniej jadla maslo i zadnych problemow nie bylo,a w rodzinie alergia nie wystepuje i w uk stosuja w gotowaniu juz od 6 mies to dalam. zblendowane. smakowalo,ale dalam tylko troche na wszelki wypadek, reszta zamrozona

odnosnie twojej kolezanki...coz,wiekszosc anglikow tak je,wiec tak karmia dzieci. moj jest wege i swoje coreczki wychowal tak,ze kochaja warzywa i owoce (mieso jedza), to inne dzieci w szkole (maja 9 i 7 lat) smieja sie z nich, bo nie przynosza na lunch chipsow, batonikow ani nie kupuja frytek z ryba,a raz nawet nauczycielka zabronila przynoszenia termosiku z letnia zupa do szkoly ze wzgledu na ryzyko poparzenia (bzdura,bo obiady w szkolnej stolowce sa gorace), tylko dlatego,ze mala poprosila ja o pomoc w odkreceniu tegoz termosika, i ironicznie zapytala,czy nie stac ich na burgery

Brak mi slow na to co napisalas o tej nauczycielce.... SZCZYTY!

Dziekuje za rady z buraczkami, sola i maselkiem :tak:
 
Do góry