reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Odżywianie naszych dzieci

drugie sniadanie jest ok 10- 11. obiad ok 14- 15. pozniej juz nie moge bo sie nie zalapie na deser przed kolacja. a na owocach mi bardzo zalezy i wole ich nie pomijac.
 
reklama
Iza u nas jest mniej więcej tak mała wstaje około 7 i jakieś pół godziny po obudzeniu zjada 180 kaszki na gęsto (tylko bananowej inną pluje:wściekła/y:) potem około 10:30 zjada całe danio, albo kromala z czymś albo jajeczniczkę z chlebkiem ok 14 je obiadek albo zupkę albo drugie danie i potem o 17 je deserek na noc wciąga 210 mleka z kaszką i tu znowu bananowa bo jw. I tak już jest od jakiś dwóch miesięcy. To porównywalnie moim zdaniem do Piotrusia i ładnie przybiera na wadze i wszystko jest ok.
 
Ile Wasze dzieci jedzą owoców? Ja daję codziennie, ale ostatnio kończy się na 2-3 łyżeczkach słoiczkowych i 2-3 gryzach świeżych. Od jutra chcę dawać owoce na kolację, duży słoiczek, ale zastanawiam się czy to nie za mało. Wg poradnika powinno się podawać ok. 300 g owoców dziennie. W ogóle wg tego poradnika z Nutricii to nasze dzieci powinny jeść chyba tyle co dorośli. Takie ilości tam proponują, że chyba sama bym tyle w dzień nie zjadłam. Czy mam się tym sugerować? Głównie chodzi mi o owoce i warzywa. Choć o warzywa na razie się nie martwię. Maciuś je lubi i nie wybrzydza.
 
Zuzka nie ma tak do minuty wyliczonych godzin posiłków generalnie jest chudzielcem i jak już zgodzi się coś zjeść to jest święto w domu ;-)
ok 6-7 dostaje cycka (150-200 ml)
potem zasypia i budzi się ok 8-9 robi siku na nocniczek ubieram ją i zjada owsiankę na mleku (pół miseczki)
następnie ok 11 zjada słoiczek owocków i przed snem ok 11.30 popija cyckiem
po drzemce ok 13.30 -14 zjada obiadek albo ze słoiczka albo mięsko z pomidorem (to jedyne warzywo które lubi)
potem jeżeli chodzi o jedzenie to wolna amerykanka czasami jajecznica z chlebem z masłem , jabłko , kanapka ,cycek itp
po kąpieli zjada pół miseczki kaszki i popija cyckiem
 
Adaś zajada gruszkę, albo poł jabłka, albo pół banana, albo ze 20 kulek winogron, albo brzoskwinię, albo ze 20 malin, ogólnie sporo bo lubi. Zajada przed obiadkiem ( spaniem) i na podwieczorek
 
Widzisz, Agulka, Maciuś jeszcze do niedawna uwielbiał winogrona. Jadł je bez opamiętania, raz przecież aż biegunki przez nie dostał. A teraz, buuuu:-:)-:)-:)-( Kto by pomyślał, że mój Maciuś będzie taki wybredny. Cieszę się, że chociaż warzywa (jeszcze) lubi.
 
reklama
Angelka tez wybrzydza owocami.A o sloiczkach to zpomnij tylko zobaczy to ucieka.Jedynie je banana(calego) i jablko ale musi byc cale i ze skorka.No i nektarynke ostatnio troche pocisnela.Jesli ma jakis owoc rozdrobniony to nie zje.
Lubi pomidory i ogorki.U nas nie pomaga przemycanie owocow w kaszkach czy gdzieklwiek.Zreszta kaszek tez juz nie je.I jogurtow,serkow tez nie.
Jesli chodzi o obiad to zje 2,3 lyzki.No masakra ostatnio jest z jedzeniem.Zato duzo pije i ciagle wola o picie.
 
Do góry