reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych pociech

mokkate do czasu Patrycji myślałam, że dzieci zachowują się tak jak opisujesz jak Twoja Daria się zachowuje. Zazdroszczę Ci i ciesz się, że masz takiego aniołka w domu. :)
 
reklama
Mokkate, powinnaś Martynkę pod niebiosa wychwalać :) 3 godziny drzemki w dzień...szczytem moich marzeń jest chociażby 40 minut...
Na szczęscie od 20 dziecka nie ma... śpi z dwiema przerwami na karmienie do około 8 rano :)
 
Moja Karola tez bardzo dużo śpi. Zrobiłam jej test ten z "Jezyka niemowląt" i wyszło mi między Aniołeczkiem a Średniaczkiem.

Mokkate! ja też zaczęłam się martwić co jest?
 
Maksiu ma różnie bywają dni kiedy dużo śpi i takiegie że mniej w nocy coraz dłużej
ostatnio bardzo się domaga żeby do niego mówić i z nim gaworzyć, jest taki slodziutki kiedy wykrzykuje te swoje "GY" i "geee", uwielbia lampy i swój termometr-żyrafke który ma przy łóżeczku, woła do niego i przejety macha rączkami i nogami
Natomiast moja Ola "dziecinnieje" dziś chciała żeby ją włożyć do Maksiowego łóżeczka i włączyć jej karuzelke ;D
pomijam fakt że zabiera bratu smoczek i ssa zadowolona choć sama właściwie "nie używała" :laugh: :laugh:
 
U nas w końcu lepsze podnoszenie główki i mniej płaczu przy brzuszkach, Krystianek uwielbia rozmawiać, mówi ciągle gieee, śmiech zaczyna być głośny, a poza tym najwspanialszą rozrywką jest karuzela i mamy okulary. Bez problemu kręcimy główką, niestety nie potrafimy jeszcze przekręcić się z plecków na brzuszek, ale na boczek już od dawna. :)
 
u nas obracanie się z brzuszka na plecy nie jest już wynikiem złości ale następuje z pełną premedytacja :laugh: Maksiu unosi głowę i ramiona wspierając się na rękach a potem przechyla ją w jedną stronę i całe ciałko się obraca, na kańcu radośnie szczerzy dziąsełka :laugh:

niebieska żaba na karuzelce przyprawia go o dramatyczny skręt karku ;D
 
KingaP pisze:
Moja Karola tez bardzo dużo śpi. Zrobiłam jej test ten z "Jezyka niemowląt" i wyszło mi między Aniołeczkiem a Średniaczkiem.

Mokkate! ja też zaczęłam się martwić co jest?

;D
Takie właśnie jesteśmy. Za dużo śpi- martwimy się, za mało- też się martwimy.
To się nazywa macierzyństwo ;D ;)
 
Wczoraj moja mama dokonała rzeczy niebywalej - Filip zasnął na brzuchu!!!! Wprawdzie sen nie był zbyt długi, bo około 40 minut, ale zawsze :)

Mokkate, Kinga - czy Wy coś szczególnego robicie, żeby dzieci uśpić w dzień? Czy same zasypiają? Chętnie bym do tego Filipa przekonała ;D
 
catherinka pisze:
Wczoraj moja mama dokonała rzeczy niebywalej - Filip zasnął na brzuchu!!!! Wprawdzie sen nie był zbyt długi, bo około 40 minut, ale zawsze :)

Mokkate, Kinga - czy Wy coś szczególnego robicie, żeby dzieci uśpić w dzień? Czy same zasypiają? Chętnie bym do tego Filipa przekonała ;D

Oj ja też bym Jaśka chętnie uśpiła w ciągu dnia ;)
Dzisiaj lekarz pokazał nam nowe ćwiczenia, bo ciągle jeszcze nie przewracamy się. Będziemy więc trenować.
 
reklama
Pytia! Udało mi się!!! Filip nie rusza się w wózku już 50 minut!!! A odbyło się to tak: karmienie, potem poleżał sobie w łóżeczku przy wlączonej karuzeli, potem zaczął marudzić więc go przewinęłam i włożyłam do wózka, tylko nie na płasko, ale lekko podniosłam dno gondolki (u nas jest taka możliwość), pooglądał sobie świat, a gdy widziałam, że już taki coraz mniej aktywny się robi, przkryłam go lekko pieluszką na główkę i ... udalo się! :)
Zresztą wczoraj moja mama też położyła mu na główce pieluszkę, może to jest sposób, podobno zarówna ja jak i moja siostra też tak zasypiałyśmy, albo po prostu się do pieluszki przytulałyśmy.
 
Do góry