To powinna wiedzieć Twoja córka o swoim ciele
Zainteresowanie się tym, jak działa ludzkie ciało, pojawia się stopniowo. Dzieci w wieku przedszkolnym zadają po raz pierwszy pytanie „skąd się biorą dzieci”, a nawet „co to jest seks”.
Dziecięca ciekawość jest zdrowa, a pytanie o znaczenie usłyszanego przypadkowo słowa naturalne i nie powinno nikogo krępować. Mimo to, czasem dziecko potrafi nas zaskoczyć (mój syn przeczytał ostrzeżenie na opakowaniu papierosów i zadał pytanie „co to jest impotencja?”...)
To rodzicielskie zakłopotanie też jest dość typowe. Choć sprawy związane z seksem nie są tematem tabu, to jednak należą do sfery głęboko intymnej i wiele osób ma opory, żeby o nich głośno mówić. Jednak jeśli tego nie zrobimy my – rodzice… to kto?
Uświadamianie przez koleżanki czy nawet „internet” nadal zdarza się dość często. Nie jest to jednak dobre źródło wiedzy o własnym ciele – najlepiej, jeśli rozmowę na „te tematy” prowadzi z dzieckiem osoba, która jest mu bliska i którą darzy zaufaniem. Jeśli nie chcesz, aby Twoja córka otrzymała informacje niekompletne, nieprawdziwe lub zwyczajnie głupie, sama stań się dla niej wiarygodnym źródłem informacji.
Czym kierować się w trakcie rozmów z córką, co mówić, a czego nie? Jak stopniowo przygotowywać dziecko do dojrzewania i wchodzenia w okres dorosłości? Oto lista rzeczy, które powinna wiedzieć Twoja córka o swoim ciele:
Każde ciało jest inne
To takie oczywiste, stwierdzenie, a jednak… siłą rzeczy porównujemy się z innymi: waga i wzrost wysuwają się na pierwszy plan. W rozmowach z córką nie koncentruj się na wyglądzie, a raczej na tym, jak działa całe ciało, co trzeba robić, żeby było zdrowe, jak dbać o jego sprawność. Świadomość tego, że każdy jest troszkę inny „w środku” pozwoli dostrzec, że na zewnątrz również się różnimy.
To dobry krok do tego, aby dziecko nabrało pewności siebie w zetknięciu z medialną presją na wygląd „doskonały”. Jeśli na co dzień zwracasz dużą uwagę na to jak dziecko wygląda, ile waży, w rozmowie z innymi wspominasz, że waży mniej lub więcej niż powinna, to wówczas Twoja córka będzie bardzo krytycznie patrzyć na siebie, a w przyszłości obsesyjnie wręcz zajmować się swoim wyglądem lub – na zasadzie buntu – zupełnie nie dbać o nie.
reklama
Twoje ciało jest piękne
Ciało to piękny i skomplikowany mechanizm. Warto jak najlepiej go poznać. Większość dzieci wie, jak działa układ pokarmowy, oddechowy, ale w tej samej atmosferze powinny uczyć się o budowie i funkcjach układu moczowego i płciowego. Wiedza o tym, do czego służy pochwa czy pęcherz moczowy, jest równie ważna jak ta dotycząca pracy serca. Budowa człowieka nie kończy się na tym, co jest do pasa.
Spokojne rozmowy, prowadzone niejako „przy okazji”, sprawiają, że dziewczynka czuje się komfortowo w sytuacjach, gdy coś zaczyna się dziać, jej ciało zaczyna się zmieniać i wie, czego może się spodziewać. Kiedy pojawią się jakieś niepokojące objawy, będzie umiała o nich opowiedzieć, co jest bardzo ważne, gdy pojawia się konieczność zdiagnozowania jakiejś choroby. Swobodne rozmowy pozwalają też przekazać informacje na temat prawidłowej higieny miejsc intymnych – tę naukę zaczynamy gdy dzieci są małe i stopniowo rozszerzamy ich wiedzę.
Przy tej okazji pojawiają się wątpliwości: jakim językiem mówić do dziecka? Jakich określeń używać – tych „medycznych”, czy zwyczajowych, przyjętych w domu? Wydaje się, że na dłuższą metę, korzystniej jest używać prawidłowych, anatomicznych nazw: mówiąc o budowie serca używamy takich określeń, to samo dotyczy części intymnych. Taka postawa pozwala uniknąć w przyszłości nieporozumień i daje dziecku poczucie, że jest traktowane poważnie.
Twoje ciało się zmienia
Przy okazji oglądania zdjęć z rodzinnego albumu warto córce pokazywać, jak bardzo zmieniła się od czasu narodzin – jak rosły jej ręce, nogi, zmieniały się proporcje poszczególnych części ciała. Pokazując swoje zdjęcia wybiegaj nieco do przodu i wyjaśniaj, jakich jeszcze zmian trzeba się spodziewać. To ułatwi jej oswojenie zbliżających się zmian.
reklama
Twoje ciało zasługuje na szacunek
Zdrowe odżywianie i odpowiednia porcja ruchu są tym, co pomoże utrzymać ciało w formie – jednak sam ustny przekaz nie wystarczy, bo dzieci uczą się przez przykład. Jeśli Twoja córka widzi, że zwracasz uwagę na to, co jesz, wysypiasz się, ćwiczysz – będzie starała się to naśladować.
Takie uczenie szacunku do własnego ciała procentuje później: łatwiej wytłumaczyć rosnącej dziewczynce, że szacunek jej i jej ciału należy się także w kontekście miłości, seksu i zdrowych relacji. Nie może tu zabraknąć rozmów o zamieszczaniu zdjęć w internecie, w mediach społecznościowych, a także komentowaniu ich i poddawaniu pod komentarz innych – czasami jest to kwestia nie tylko szacunku, ale też bezpieczeństwa dziecka.
Czego dziewczynce nie mówić, na temat ciała?
Choć to kolejna, oczywista rzecz – nie należy dziecka okłamywać. Jeśli dziecko po jakimś czasie odkryje, że nie usłyszało prawdy, straci do rodziców zaufanie. Jednak nie każda prawda nadaje się do przekazania dziecku wprost lub wymaga odpowiedniej formy.
Dlatego zanim zaczniemy rozmawiać wprost na temat seksualności, warto najpierw dziecko wybadać i zorientować się: co je interesuje, czego chce się dowiedzieć, co wie. Jeśli ciężko Ci taka rozmowę zacząć – wesprzyj się książką. Jest wiele pozycji na temat seksualności, które można zaproponować dziecku do wspólnego czytania – zadawane przez córkę pytania będą najlepszą wskazówką dotyczącą tego, czy i na ile jest gotowa.