Z tym glutenem to tak jak pisze Kilolek te zalecenia weszły jakieś dwa lata temu prawie jak się Zuzia urodziła więc było troche zamieszania dzieci które są tylko na piersi mają dostawać jakieś minimalne dawki glutenu chyba od piątego miesiąca bo to ma przyzwyczaić organizm ja tego tak strasznie nie pilnowałam chyba od 6 miesiąca jak zaczęłam wprowadzać zupki czasami dawałam troche kaszki mannej ale nie zawsze
co do tych papek to półroczniaki to wlaśnie jedzą
przecież nie kotlety schabowe ;-)
ja tylko na początku karmienia miałam dietę eliminacyjną i trwało to dość krótko z tego co mówili mi pediatrzy i położna od laktacji jeżeli dziecko jest zdrowe nie powinno się niczego eliminować a dopiero jak pojawi się jakaś alergia oczywiście trzeba się zdrowo odżywiać mało smażonego itd ale to dotyczy nie tylko okresu karminia (ten mój kebab to był jednorazowy wyskok)
wydaje mi się że dziecko musi mieć kontakt z alergenami bo przecież jakoś musi się do nich przyzwyczaić ja nie mogłam jeść tylko na początku miodu (silnie uczula) a córcia nigdy nie miała na nic uczulenia więc to chyba nie jest kwestia jedzenia a wielu innych czyników np tego czy rodzice są alergikami - ani ja ani maż na szczęście nie jesteśmy