reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Powrót Do Pracy

reklama
Też bym poszła:-)
Ja poszłam do pracy już w listopadzie (wyrodna matka) ale za to teraz jest wszystko OK, Zosia nianię naprawdę lubi, a ja znów normalnie pracuję. Dodam że bardzo lubię swoją pracę:-)
 
a ja dziewczyny chyba bym chętnie posiedziała w domu z małym.. nie dlatego że nie lubię być między ludźmi ale dlatego że strasznie mi go brakuje ... chyba będę nadopiekuńczą nad przejmującą się mamą !!!!
Ogólnie mąż twierdzi że siedzenie w domu mi nie służy bo się robię straszną zrzęda ale .... nie mogę się już doczekać urlopu
 
a ja od dzisiaj na l4- nawrót problemów z moją nogą, znowu wyję z bólu i znowu boli mnie noga, a jeszcze dzisiaj mnie chirurg rozbroil, bo on to nie widzi sensu cięcia nogi ponownie, przepisal mi antybiotyk i mam się pojawic w piatek - moze wtedy zdecyduje co dalej:baffled: W każdym razie boli mnie cholernie ten odrastający paznokieć- fatalnie, jak pomyślę sobie, że ostanie leczenie trwalo 2 miesiace, to coś mnie trafia. Mam juz dosyc tego bólu, siadam normalnie psychicznie. W środę wybieram się na konsultacje do innego chirurga... może on coś wymyśli.
 
Oj ja też bardzo sie cieszę że wróciłam. Z Bartkiem siedziałam do czasu jak miał rok i 4 miesiące a z Kubą jak miał 7 i bez porównania było to lepsze rozwiązanie. Kuba wogóle nie tęskni i mam czyste sumienie a Bartek zdąrzył sie juz odemnie uzależnić i było gorzej. Pozatym podobnie jak pisała Sylwia jestem stworzeniem typowo stadnym i bardzo brakowało mi kontaktu z ludziskami :-D
 
a i dupe z mojego urlopu ... Idę dopiero na początku kwietnia :-( z jednej strony dobrze bo robię chrzściny w święta ale z drugiej JESZCZE TAK DŁUGO MISZE CZEKAĆ
 
Ell trzymaj się cieplutko. Wyobrażam sobie jak to musi okropnie boleć. No ale plusy takie że posiedzisz troszkę z Otylką
 
reklama
dzieki dziewczyny

sumka masz racje, z Otylką i z mężem- bo akurat ma urlop:) taki rodzinny tydzień:)- jak noga goła to nawet nie jest tak źle i zapominam o bólu; tylko w sumie taka uziemiona jestem.
 
Do góry