reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

reklama
Te nasze cyce... ;-) Dlaczego karmienie nie jest takie proste. Toz my ssaki jestesmy. Zadne koty, psy czy inne ssakowate na zapalenie piersi sie nie skarza, a u nas ciagle sie cos musi przyplatac.
Karoli, tez mialam z tydzien lub poltora po porodzie podobny problem. Masowalam pod prysznicem, ale cholerstwo bolalo jak diabli.:angry: Mala przystawialam czesto, jak sie dalo. W koncu przeszlo. Pamietam, ze jak Mlodego odstawialam od piersi, tez byly podobne cyrki.
Roxeen, ciesze sie, ze jest lepiej.
Tysiolek, oklady z szalwii, kapusty. I moze jakas konsultacja lekarska, jakby bylo gorzej?
 
Dziewczyny może wy będziecie miały jakiś pomysł co to....
jedna pierś jest do połowy taka zaczerwieniona i mnie boli tam skórka jak dotke albo i ogólnie takie dziwne uczucie w tym cycku? czy to może być zapalenie? nie mam stwardnieni a ni nic
co mam z tym zrobić???:-:)-(

Ja miałam podobnie i okazało się, że przeziębiłam pierś. (Werandowałam Małego i do wychłodzonego pokoju wchodziłam w samej lekkiej bluzce).
Położna poleciła mi Altacet żel, paracetamol w przypadku gorączki, i miałam dodatkowo chronić piersi przed zimnem, tak że nie zalecała chłodnych okładów. Ja też nie miałam stwardnienia, bo generalnie to mam mało pokarmu.
 
Cholera... mleko sie dzis ze mnie leje:szok::zawstydzona/y: Agata wstała, wypiła zas z 1 cyca jak zawsze i tylko troszke... a 2 cyc zas kamien:zawstydzona/y: W nocy spała bez przerwy 6,5h:szok:wypiła z 1, a 2 cyc bolał okropnie...No i zas 80 ml do butelki poleciało:-D tylko dlaczego nic nie leci z laktatora, a recznie leci i leci... zamroze to, a nóz sie przyda, bo juz mam odciagniete 150ml:-D Moze do kina P. wyciagne:-D:-p
 
Asiowo- zazdroszczę:tak:, Ja mam baaaardzo mało mleka. Małego przystawiam co 1,5- 2 godziny, po karmieniu odciągam jeszcze ręcznie, by rozkręcić laktację. Jak zabraknie mleka to Synuś drze się okropnie, wtedy dokarmiam go tym odciągniętym mleczkiem.
 
Asiowo, Mari_anna, w jaki sposób Wy ręcznie odciągacie do butelki? Ja jak u siebie próbowałam cokolwiek ręcznie odciągnąć, to sika na wszystkie strony i nie wiem, jak łapać. -.-" A laktatora jeszcze się nie dorobiłam...
 
Asiowo, Mari_anna, w jaki sposób Wy ręcznie odciągacie do butelki? Ja jak u siebie próbowałam cokolwiek ręcznie odciągnąć, to sika na wszystkie strony i nie wiem, jak łapać. -.-" A laktatora jeszcze się nie dorobiłam...

To kwestia wprawy;-):tak:jak nie umiesz do butelki to zacznij do szerokiego kubeczka, a potem nabierzesz praktyki:-D
 
Od mniej więcej tygodnia boli mnie lewy sutek, tzn. nie jak na początku karmienia, tylko czuje jakby kłucie w środku, a piersi mnie nie bolą ani nic sie z nimi nie dzieje. To co to może byc za ustrojstwo?:eek:
 
Od mniej więcej tygodnia boli mnie lewy sutek, tzn. nie jak na początku karmienia, tylko czuje jakby kłucie w środku, a piersi mnie nie bolą ani nic sie z nimi nie dzieje. To co to może byc za ustrojstwo?:eek:
Obejrzyj dokładnie buźkę małej czy pleśniawek nie ma - kłucie w sutku to zazwyczaj od grzybka właśnie - mogła cię poczęstować tym ustrojstwem:confused2:
 
reklama
Sylwkasz - mój Bartek waży 6,5 kg a ma 2 miesiące i 1 tydzień, przybiera tygodniowo 4050 gram około i pytałam się pediatry czy to nie za dużo, ale stwierdziła że na piersi może tak przybierać i nie ma w tym nic złego.
Ulewa ogromne ilości i jeszcze pół godziny czy nawet godzinę po karmieniu! coś okropnego. Na dodatek śpi w ciągu dnia po 5 - 10 minut i tylko na cycu, więc je co godzinę no maksymalnie co dwie - straszne :-) i jest okropnie marudny.
Sama nie wiem już co robić żeby w dzień spał. Ale okazało się teraz że ma wzmożone napięcie mięśniowe i widocznie dlatego jest taki pobudliwy i nie umie spać (ale w nocy jest super - o ile zaśnie).
Mnie też w sutki kuje, ale pleśniawek nie ma bo pediatra sprawdzała, więc nie wiem co to jest.
 
Do góry