reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Zadbane Majowe Mamy

Kugela ja zawsze powtarzam, że plany są po to, żeby je zmieniać :-) Więc owszem- planuję ambitnie ale potem mnie życie weryfikuje. Mimo to staram się podchodzić do tego w miarę na luzie
 
reklama
Ja polecam zumbę przy nie wielkiej zmianie żywienia efekty super:tak: ja lubię sobie pokręcić bioderkami do fajnej muzyki. Do tego bieganie to super sprawa, ja mam ekipę do biegania biegają do 10 km wiec dadzą mi wycisk:-D
a jaka będzie rzeczywistość to zobaczymy;-)
na rozstępy używam vichy i rozjaśnia, a czy się pojawią czy nie to nie ma żadnych czarodziejskich środków:happy:
 
Ja od początku ciąży używam ziajkę i rozstępów nie ma, ale trudno powiedzieć czy to zasługa genów czy kremu.
Po porodzie mam zamiar pójść na aerobik i jeździć rowerem. Przed ciążą nie uprawiałam żadnego sportu ani też nie ćwiczyłam, więc trudno mi powiedzieć jak będzie z moją silną wolą. Ale mam nadzieję, że się będziemy nawzajem mobilizowały :-D
 
Korzystam z chwili...i w koncu moze sie udziele na zalozonym podwatku ;-)

Ja na rozstepy nic nie uzywam,bo po prostu mam ich niewiele z okresu jeszcze wczesno-mlodzienczego,aktualnie nic mi nie przybylo nowego choc to byla 2ciaza,wiec jeden klopot z glowy.Ale o vichy tez slyszalam,ze jest dobry,moja znajome uzywaja.

Co do cwiczen.Choc mialam ciezka cesarke i nadal nie moge poruszac za dobrze lewa noga(kiedy opisze),to chcialabym moc zaczac robic wiecej,bo mnie energia rozsadza.Po prostu moglabym skonczy myslec o wielu rzeczach,a tak "dupa blada".Ja zmierzam zaczac biegac,jak dostane tylko pozwolenie od doka za jakis miesiac,przynajmniej mam taka nadzieje.Kilogramow sie nie musze pozbywac,bo polog+ogromny stres odchudzily mnie dostatecznie(tak jak myslalam waze mniej niz w momencie zajscia w ciaze) i tylko musze troche skore na brzuszku poprawic,bo wiadomo ze jeszcze sie nie "wchlonela",nie mowiac ze uda bez tluszczy "klapia" i tylek tez,wiec potrzeba dodac im witalizacji i wzmocnic miesnie.W kazdym badz razie i tym razem matka natura zdecydowala,ze nie musze sie martwic wygladem.Nikt mi zobcych nie wierzy,ze 2tyg temu urodzilam dziecko i ze bylam w ciazy,ale to tylko pocieszenie dla mnie.

Teraz pytanko do mamusiek,obecnych i doswiadczonych...czy macie/mialyscie taka ochote na jedzenie w czasie karmienia piersia?Moglabym pochlaniac ogromne ilosci jedzenia,ale jako ze nie jest to w moim stylu,tak "chodze glodna",w sensie jem normalne porcje...ale moglabym potrojne jesc:-p Bede wdzieczna za podpowiedzi.
 
Ja polecam zumbę przy nie wielkiej zmianie żywienia efekty super:tak: ja lubię sobie pokręcić bioderkami do fajnej muzyki. Do tego bieganie to super sprawa, ja mam ekipę do biegania biegają do 10 km wiec dadzą mi wycisk:-D
a jaka będzie rzeczywistość to zobaczymy;-)
na rozstępy używam vichy i rozjaśnia, a czy się pojawią czy nie to nie ma żadnych czarodziejskich środków:happy:
oj tak, zumba to coś wspaniałego ja tez polecam wszystkim:tak:
 
fiore ja zawsze chodzilam przy karmieniu strasznie glodna i malo tego jak byłam glodna miałam mniej mleka. Przed azdym krmieniem musialam sie najesc, a później jesczez jak dzidzius ssal to wypijalam przynajmniej 0,5 litra wody w czasie jednego karmienia. Tyłam wprost proporcjonalnie do mojego dziecka. I tym sposobem upslam sie raz dwa i z pierwsyzm i za drugim razem. Ale co było robic jak roganizm tego potrzebowął. Teraz inaczej z hrmonami przy dziewczynce to moze i po porodzie bedzie nieco inaczej i nie bede musiala tyle jesc.
 
fiore moja koleżanka która urodziła w październiku powtarza mi że jak dla niej teoria że przy karmieniu cyckiem się chudnie to gó.... prawda bo wiecznie chodzi głodna:tak:
ta sama koleżanka chodzi też na tą zumbę i jest nią zachwycona:tak:
 
reklama
fiore ja jak karmilam Sebe to wcale nie bylam glodna:no: bardzo szybko schudlam po porodzie,ale Seba byl taki ze potrafil caly dzien przy cycu spedzic:baffled: Z Misia juz bylo inacze ona sie najadla i koniec wiecej nie chciala i juz tak szybko nie schudlam:no:. Sebe karmilam 1,5roku i musialam sama go odstawic,a Misie 7miesiecy,ale to ona sie odstawila:tak:
 
Do góry