Fakty na temat odchudzania

Fakty na temat odchudzania

reklama

O dietach wciąż się mówi, pisze, dyskutuje – to temat żywy i bardzo emocjonujący. Trudno się temu dziwić - wszak chodzi nie tylko o zdrowie, ale i wygląd. Wiadomo - szczupła sylwetka, nienaganna figura – czasem można wręcz odnieść wrażenie, że staliśmy się niewolnikami kultu ciała.

Tak czy inaczej, zdarza się, że chcąc zrzucić kilka zbędnych kilogramów, nie decydujemy się na konkretną dietę czy pomoc specjalisty od żywienia, a sami opracowujemy mniej lub bardziej ambitny plan, stosując się do powszechnie obowiązujących prawd. Niestety, jak to z mądrościami ludowymi bywa, wiele z nich to - często niebezpieczne dla zdrowia - mity. Jest też - na szczęście - gro uprawnionych teorii, które zarówno przekładają się na wymierne efekty diety, jak i są uzasadnione z naukowego punktu widzenia.

Jem często, ale mało

Trzy główne posiłki: śniadanie, obiad, kolacja plus dwie przekąski: drugie śniadanie i podwieczorek to idealny model żywienia, preferowany przez wszystkich dietetyków i większość diet. Małe porcje o stałych porach to: kontrola łaknienia, idealna podaż kalorii i stały poziom cukru we krwi. Dzięki temu unikasz nadmiaru kalorii, unikasz spowolnienia przemiany materii i dbasz o wydzielanie insuliny, co z kolei ma ogromny wpływ na odkładanie się tkanki tłuszczowej.

Nie podjadam

Po pierwsze: przerwy między posiłkami są potrzebne - organizm musi mieć czas na trawienie. Po drugie: wszystkie przekąski, nie tylko chipsy czy orzeszki, ale i pestki dyni, suszone owoce czy muesli, uznawane za rozwiązania dietetyczne, dostarczają organizmowi niepotrzebnych kalorii.

Piję dużo wody

I słusznie - nawadnianie organizmu ułatwia odchudzanie, a choć woda nie przyspiesza spadku masy, to wspiera trawienie i pomaga oczyszczać organizm, wypłukując z niego toksyny. Picie chłodnej wody, a nie ciepłej herbaty, to kolejny bonus – organizm, podnosząc temperaturę wody, wytwarza energię i spala dodatkowe kalorie. Pamiętaj, by nie pić niczego w trakcie posiłku oraz bezpośrednio przed lub po. Nie dość, że płyn rozcieńcza soki trawienne, to sprawia, że pokarm zmniejsza swą objętość, przez co możesz więcej zjeść.

Stawiam na warzywa i białko

Warzywa (najlepiej jeść surowe), oprócz tego, że zawierają duże ilości błonnika, który przyspiesza metabolizm, mają mało kalorii, a dużo wody, która zmniejsza głód. To także witaminy, hormony i enzymy– naturalni spalacze tłuszczu. Z kolei białko to budulec mięśni, który także odgrywa istotną rolę w procesie odchudzania. Nie dość, że daje uczucie sytości, to – na tle innych składników odżywczych – wymusza największe nakłady energetyczne, związany z jego trawieniem.

Jem tylko dobre tłuszcze

Brak tłuszczu może mieć poważne i przykre konsekwencje zdrowotne dla organizmu (zaparcia, stan skóry) – dlatego ważne jest, by uwzględniać go w codziennej diecie. Postaw na oliwię z oliwek, morskie ryby i orzechy. Unikaj tłuszczu zwierzęcego oraz nadmiernej ilości smarowideł – masła, margaryny czy ich mixy.

Nie wierzę w dietę cud i spektakularne efekty

Nie dziw się i nie zniechęcaj, jeśli dieta, która pomogła twojej przyjaciółce zrzucić kilka kilogramów, na ciebie zupełnie nie działa. Prawda jest taka, że dieta powinna być dopasowana do indywidualnych potrzeb, stanu zdrowia i upodobań. Jeśli masz kłopot z doborem takowej, skonsultuj się z dietetyczką. Prawdopodobne jest, że dobrze skomponowane menu nie tylko pomoże ci uzyskać upragnioną wagę, ale i będzie smakowitą odmianą. Nie nastawiaj się na szybki spadek masy (co notabene jest niebezpieczne i grozi efektem jojo. Spektakularne efekty najczęściej cieszą, ale krótko) – zastanawiałaś się, ile czasu zajęło ci nabranie dodatkowych kilogramów? Bądź cierpliwa i… konsekwentna.

Jestem aktywna

Bywa tak, że zagorzała fanka siłowni nie schudnie ani grama. Ma za to jędrne ciało. Zdarza się, że osoba, która nie jest aktywna fizycznie, ale stosuje się do zasad diety chudnie. Niestety, zwłaszcza jeśli jest to znaczny spadek masy, niekorzystnie odbije się to na konsystencji jej ciała. Dlatego warto zażywać ruchu. Pamiętaj tylko, że o ile intensywny aerobik czy jogging są w stanie wesprzeć cię w walce w tłuszczykiem, o tyle – w kontekście odchudzania - pilates czy joga nie będą formą ruchu, która pomoże ci zgubić nadwagę.

mzb

Ocena: z 5. Ocen:

Ten tekst nie ma jeszcze oceny. Dodaj swoją!

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: