G
gość 574
Gość
Dziś pierwszy raz odciągnęłam mleko z piersi. Misia spała od 24 do 7:15 więc cyce jak donice - eksplodować chciały, a ona zjadła z jednego i poszła spać dalej;-)w 10 minut ściągnęłam 120ml i przestałam, żeby nie nakręcić bardziej produkcji
no a mała wstała 30 minut później - dostała cyca, z którego odciągnęłam i dalej opróżnia szczęślliwa i leci mleko aż usta białe - ciekawe ile tego się nazbierało

