reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

dziewczyny nie stresować się :-)stres to największy wróg karmienia!! wszystkie które chcemy karmić piersią - damy radę! Bo na prawdę tego chcemy i nie poddamy się przy kryzysach:-):-)
 
reklama
Tak bardzo chcialabym karmic piersia ze juz teraz spedza mi to sen z powiek, ze nie bede miala pokarmu ze nie dam rady itp. a tych "dobrych" rad mam juz dosc... I gadanie ze takimi malymi piersiami to raczej nie wykarmie slysze non stop:-:)wściekła/y:i jak ja sie tu mam nastawic pozytywnie.... probuje sie uspokajac tym ze jak mi od 20 tygodnia kapie siara to jednak moze taka pusta nie bede no ale wiadomo ...:-(
Daj namiary na te wszystkie osoby, które mówią, że małymi piersiami się nie da karmić. Wyślę im zdjęcie swoich piersi!:-p Jak będziesz miała dość, pamiętaj, że macy z bb ma małe i karmiła - i mam nadzieję, że teraz też tak będzie, BO CHCĘ!
 
Któraś z Was napisała że nie ma Piwa bez alkocholu i ja sie z tym nie zgadzam całkiem :cool2:
Mój mąż ostatnio spędził pół godziny w Piotrze i Pawle i szukał mi piwa o zawartosci alkocholu 0,0% i ZNALAZŁ :cool2:
było strasznie drogie, małe ale PYSZNE !!! zaspokoiło moje pragnienie piwa :laugh2::laugh2:
roxeen - piwo czy nie podawaj nazwę, czasem mnie korci na coś gazowanego i nie mogę wyczuć o co mi chodzi a może o piwko ;-)
Ostatnio piłam w czerwcu nad morzem do rybki Lecha 0,3 przy końcówce butelki jak ujrzałam, że po przecinku ma jednak jakiś % to myślałam, że zejde z emocji - tak się zdenerwowałam, że jednak alkohol ma.
 
a wczoraj wychodziło na to, że umiem logicznie mysleć :-) masz rację - byle z niczym nie przesadzić :-)
 
Daj namiary na te wszystkie osoby, które mówią, że małymi piersiami się nie da karmić. Wyślę im zdjęcie swoich piersi!:-p Jak będziesz miała dość, pamiętaj, że macy z bb ma małe i karmiła - i mam nadzieję, że teraz też tak będzie, BO CHCĘ!

Będziesz moją motywacja i mam nadzieje ze damy rade:tak:
 
A dla mnie alkochol to alkochol!!!To że jest napisane że tam jest tylko 0,3% to tez do końca bym nie wieżyła! To co piszą to jedno a to co się znajduje w środku to drugie!!!!Macie racje że dla nas to nie dużo biorąc pod uwage mase dorosłego człowieka itd. A nasze maleństwa ważą duzo dużo mniej- i im może zaszkodzic nawet maleńka dawka!!!!Ale to tylko moje zdanie! :-)
 
nika1710 nikt tu nie mówi o piciu alkoholu w ciąży! no i poza tym każda ma swój rozum i jak wypije kilka łyków piwa free, które ma coś tam piąte przez dziesiąte alkoholu po przecinku to jeszcze nie tragedia i nie ma co paniki siać;-)A te niewielkie procenty wynikają głównie z fermentacji, więc jak by kto wypił zepsuty sok, to tez procenty mogą być:tak:Nawet powietrze, którym oddychamy jest zatrute, bo ma ołów, siarkę i inne świństwa i szkodzi dziecku, więc we wszystkim trzeba zachowac zdrowe podejście - tak mi się wydaje:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zgadzam sie z agagsm:-)
Ja pilam piwko "bezalkoholowe", a raz wypilam cale normalne akoholowe, ktore mi zycie uratowalo w Rzymie, kiedy bylo 40 stopni i wypocilam wszystkie sole mineralne i nie mialam sily dalej isc.
A teraz jak moj G. pije piwo to napije sie od niego kilka lykow.
 
Co do piwa ja ostatnio wypiłam 0,33 bezalkoholowe ale na puszce było 0,2% kurcze niedałam rady wypic połowy. O 21 juz spałam. Chyba miałam tzw "śrubę" :eek::eek:
 
reklama
Zgadzam sie z agagsm:-)
Ja pilam piwko "bezalkoholowe", a raz wypilam cale normalne akoholowe, ktore mi zycie uratowalo w Rzymie, kiedy bylo 40 stopni i wypocilam wszystkie sole mineralne i nie mialam sily dalej isc.
A teraz jak moj G. pije piwo to napije sie od niego kilka lykow.
Ja tez;-)
Jak probowalam sposobow na wywolanie porodu z Szymem, to wypilam duzy kieliszek czerwonego wina w wannie z goraca woda, na szczescie to nie pomoglo, bo gdybym pojechala do szpitala to wzieliby mnie za pijaczke, tak sie napralam:sorry:
 
Do góry