Kiedy na ciele dziecka pojawią się czerwone plamki, rodzice od razu stawiają diagnozę - ospa wietrzna. Jednak czy aby na pewno zawsze mają rację? A może maluch zmaga się z chorobą bostońską zwaną bostonką? Najwięcej zachorowań odnotowuje się wczesną jesienią wiosną i latem. Głównie chorują na nią dzieci poniżej 10 roku życia.

Czym jest choroba bostońska (bostonka)?

Choroba bostońska określana jest mianem eneterowirusowego pęcherzykowego zapalenia jamy ustnej z wypryskiem, wysypki pęcherzykowej lub choroby dłoni, stóp i jamy ustnej. Najczęściej jednak rodzice tą nieprzyjemną dolegliwość nazywają po prostu bostonką. 

Jest to choroba zakaźna, a do zarażenia dochodzi głównie drogą kropelkową (w okresie jesienno letnim). Jednak zimą źródłem zakażenia może być także stolec. Możliwe są również zakażenia kontaktowe, czyli przez ślinę lub wydzielinę z nosa lub gardła. Dlatego jest bardzo popularna wśród dzieci uczęszczających do żłobków i przedszkoli.  Okres inkubacji wirusa Coxcackie trwa od 3 do nawet 7 dni. 

Choroba bostońska (bostonka) - objawy

Objawy wysypki bostońskiej są bardzo podobne do objawów dobrze nam wszystkim znanej ospy wietrznej. Na ciele pojawiają się wykwity, jednak w przypadku bostonki atakują one głównie dłonie, stopy i jamę ustną. 
Oprócz tego, bardzo często podczas trwania choroby pojawia się gorączka, która trwa około 3 dni, a sama choroba będzie męczyć malucha od 7 do 10 dni.

Dziecko w tym czasie może skarżyć się na złe samopoczucie, a rodzice obserwują u malucha brak apetytu. W niektórych przypadkach może pojawić się również ból gardła, wymioty jak i biegunka. Na ciele dziecka pojawiają się plamki, które z biegiem czasu przeradzają się w swędzące pęcherzyki. Wypełnione surowiczym płynem.

Choroba bostońska - leczenie

Z racji tego, że bostonka jest chorobą wirusową nie ma dedykowanych dla niej leków, czy też szczepionki, która ochroni malucha przez tymi przykrymi dolegliwościami. Zazwyczaj stosuje się leczenie objawowe. 

Kiedy u dziecka pojawi się wysoka gorączka, należy podać leki, które pomogą w jej zbiciu. Należy też dbać o to, żeby dziecko wypijało odpowiednią ilość wody. Powinna być letnia lub chłodna, żeby nie podrażniała jamy ustnej. Z tego też powodu warto zrezygnować z podawania soków.

Lekarz może zalecić przyjmowanie środków przeciwhistaminowych, które łagodzą świąt i pieczenie. Czasem proponuje użycie preparatów przeznaczonych do smarowania zmian skórnych, np. Pudrodermu lub gencjany.

Uważajcie, żeby maluszki nie rozdrapywały pęcherzyków, bo może dojść do zakażenia bakteryjnego. Najważniejsze - sami nie stawiajcie diagnozy i nie rozpoczynajcie leczenia. Jeśli w zdrowiu i zachowaniu waszego dziecka pojawi się coś niepokojącego, niezwłocznie udajcie się do lekarza pediatry.

Jak zapobiegać bostonce?

• Przede wszystkim należy uważać na higienę wszystkich domowników. Przypominac o myciu rąk za każdym razem po skorzystaniu z toalety, smarkaniu nosa czy dotykaniu zainfekowanego miejsca.
• Jeśli jedno z dzieci zachorowało, warto drugie odseparować, bo być może uda nam się je uchronić przed zarażeniem. 
• Koniecznie trzeba prać i dezynfekować lub czyścić przedmioty, pościel czy ubrania, z którymi miało kontakt chore dziecko. Szczególnie dokładne czyść kubeczki, smoczki, butelki i talerzyki, z których korzystało dziecko.
• Jeśli jesteś w ciąży bądź szczególne uważna. Zakażenie w I trymestrze może być niebezpieczne dla płodu powodując powstanie wad wrodzonych. Może dojść również do poronienia, więc dbaj o swoje bezpieczeństwo.

Na koniec. Choroba bostońska ma najczęściej łagodny przebieg, niestety po zachorowaniu nie uodparniamy się na wirusa, tym bardziej warto jej zapobiegać.