Nauka relaksu

Świadome odprężenie jest niezwykle istotne podczas porodu, dlatego należy je ćwiczyć od początku ciąży.
Relaksacja dla potrzeb porodu różni się od tej w popularnym rozumieniu (pojmowanej jako pełne rozluźnienie, gdy myśli swobodnie krążą wokół przyjemnych wizji).
W porodzie nie istnieje nic, od czego można by uciec, czemu można by zaprzeczyć, lub czemu można by się przeciwstawić. Wśród wielu systemów na szczególną uwagę zasługują: trening autogenny Schultza i postępująca relaksacja Jacobsena.
reklama
Relaks w ciąży
Dla potrzeb ciężarnej wykorzystuje się niektóre ćwiczenia z pełnego programu treningu autogennego Schultza. Pełne odprężenie uzyskuje się w pozycji leżącej na boku lub półleżącej, z tułowiem podpartym i z wałkiem pod kolanami pozostającymi w lekkim rozchyleniu.
Naukę rozpoczynamy od napinania i rozluźniania poszczególnych grup mięśni. Istotne jest nauczenie się wyczuwania różnicy pomiędzy napięciem a rozluźnieniem mięśni. Przy ćwiczeniach tego rodzaju wskazana jest obecność kogoś, kto będzie kontrolował do jakiego stopnia rozluźnione są mięśnie.
Na początku uczymy się odprężania całego ciała poprzez napinanie i rozluźnianie kolejnych grup mięśni: klatki piersiowej, głowy i twarzy, kończyn górnych, dolnych, pośladków, krocza.
Następnie uczymy się napinania tylko tych mięśni, które biorą czynny udział w porodzie, przy równoczesnym rozluźnieniu pozostałych grup mięśni.
Umiejętność władania swymi mięśniami pozwoli w czasie porodu na wyłączenie we właściwym momencie mięśni nieużytecznych w danej chwili, a zarazem na włączenie i maksymalne napięcie mięśni aktualnie zaangażowanych. Sytuacja taka ma miejsce podczas skurczów porodowych (w I i II okresie porodu).
Pozwoli to zaoszczędzić organizmowi zmęczenia, a w rozluźnionych partiach mięśni nie będą się gromadzić toksyczne produkty przemiany materii, które w dużej mierze stają się przyczyną bolesnych doznań. W tym czasie wskutek dopływu tlenu, produkty znużenia w pracującym mięśniu szybko zostaną usunięte przez krwiobieg.